 |
|
zaskakujący jest fakt, że jestem w stanie się dla Ciebie poniżyć przyznając się do miłości, po tym jak mnie potraktowałeś. pomimo tego, że moja kobieca duma z której się dla Ciebie odzieram jest dla mnie jedną z najistotniejszych rzeczy
|
|
 |
|
widzisz nie udało ci się. bo jej się nie da zranić. ona ma już za dużo ran w sercu. teraz jest silna.
|
|
 |
|
miałam świadomość, że nigdy nie będzie mój, bo woli być z nią, jednak i tak poddałam się chęci sprawdzenia jak smakuje
|
|
 |
|
nawet nie wiesz, że wracając z każdego naszego spotkania zapalałam papierosa i analizowałam każdy twój gest i za każdym razem dochodziłam do wniosku że jesteś zwykłym żałosnym sukinsynem który w dodatku zdradza swoją dziewczynę.
|
|
 |
|
wiem, że i tak nic z tego nie będzie, wiem że masz dziewczynę, wiem też że dla ciebie jeden pocałunek nic nie znaczy , wiem to, ale moja podświadomość zdaje się o tym zapominać kiedy tylko spojrzysz na mnie tymi twoimi przeszywającymi mnie oczami...
|
|
 |
|
a kiedy poznam nowego faceta i powiem, że jest inny niż każdy proszę uderz mnie w twarz
|
|
 |
|
stała na środku ruchliwej drogi z papierosem w ręce i kieliszkiem wina i krzyczała że miłość nie istnieje
|
|
 |
|
pamiętam jak przenosił mnie przez kałuże żeby moje ulubione trampki nie zmokły
|
|
 |
|
przywiążę cię do kaloryfera w moim pokoju żebyś już nigdy nie mógł mi uciec
|
|
 |
|
chciałabym kiedyś pocałować cię przy twojej dziewczynie, żeby wreszcie przekonała się jaki jesteś naprawdę
|
|
 |
|
siedząc na moim ulubionym parapecie w moim ulubionym swetrze, zapaliłam mojego ulubionego papierosa i myślałam o moim ulubionym facecie
|
|
 |
|
Jedyne co nas łączy to, to samo powietrze...
|
|
|
|