 |
Nie bój się płaczu, czasami w każdym coś pęka.
|
|
 |
Jeśli nie miałaś nikogo, ja daję Tobie słowo. Świadomie robię to po to, żeby z gówna Cię wyciągnąć.
|
|
 |
Nie bój się żyć normalnie dziewczyno z patologii.
|
|
 |
Jesteś w mojej głowie, i w moich snach się też pojawiasz, i jesteś przy mnie stojąc pod klatką, i jesteś obok mnie siedząc u ziomka na kanapie, i opierasz głowę na moim ramieniu, i jesteś w moich oczach, i jesteś moim uśmiechem na twarzy, jesteś jak mój najlepszy nauczyciel życia, i lubię Cię mieć obok, i lubię Cię mieć blisko, tak o po prostu, mimo wszystko, lubię jak jesteś dla mnie.
|
|
 |
Dzisiaj nie wystarczy, że chcę, nie wystarcza nawet, że się staram, że myślę, tęsknię, dziś musi być powód, dowód, ludzie nie mają w sobie wiary. / nieracjonalnie
|
|
 |
Ojcowie szli morzem wódki.
|
|
 |
Wiem, że jest dupkiem ale wolę, żeby był moim dupkiem, niż innej.
|
|
 |
Trzy lata. 1312 dni traktowania Cię jako kumpla. Przez ani jeden z tych dni nie dopuszczałam do siebie myśli, że jeszcze kiedyś możemy być razem. Zapierałam się nogami i rękami będąc przekonaną, że nigdy nie mogłabym być już z Tobą. A dziś? Dziś, coś się zmieniło, pojawiła się myśl, że może jednak. Trzecia szansa? Ja i ty, znowu razem? To wszystko jest tak niesamowicie skomplikowane, tak trudno poukładać to w głowie, tak trudno podjąć dobrą decyzje.
|
|
 |
chcę żebyś powiedział mi że " potrzebujesz mnie " ratujesz moje złamane serce . Tęsknie i myślę gdzie jesteś, co teraz robisz i dlaczego nie ma Cię tu.
|
|
 |
Zabójcze uśmiechy tych pociągających facetów, ahh.
|
|
 |
Czasem dopadają sentymenty. Czasem powracają wspomnienia. Czasem pojawiają się łzy. Czasem prowadzimy poważne rozmowy, wracamy do tego co było. Znowu coś sobie tłumaczymy, znowu się trochę gubi, rozmyślamy, kalkulujemy, a przez głowę przechodzi nawet myśl powrotu. A potem trzeźwiejemy i zamieniamy naszą relację na normalną znajomość, mimo, że się kochamy, chyba nigdy nie przestaniemy.
|
|
|
|