 |
|
Szukam cię wzrokiem i nie mogę znaleźć
Może tyle już wypiłem że cię wcale nie widziałem / pezet
|
|
 |
|
nie zależy mi, bo dał mi milion powodów by tak było.
|
|
 |
|
Nie docenisz jak nie stracisz, nie
Piękne wieczory, trudne ranki / Bonson
|
|
 |
|
Powiem gorzko wypierdalaj, nie byłeś wart mnie widzę. Teraz śmiało mogę stwierdzić, że Cię kurwa nienawidzę.
|
|
 |
|
Odchodzisz? Idź, przecież tego kurwa chcesz. A ja? Radzę sobie i mam wyjebane, wiesz?
|
|
 |
|
Pęknięte lustro wspomnień uwalnia swe emocje. I wtedy, jeśli kochasz- to co dzień, coraz mocniej.
|
|
 |
|
Umierałam z tęsknoty kilka miesięcy, później nauczyłam się z nią żyć. Płakałam przez kilkanaście tygodni, później zabrakło mi łez. Czekałam też przez wszystkie te dni, ale wiesz, teraz chyba straciłam na to wszystko siły. Jestem zbyt zmęczona aby nadal wypatrywać przez okno Twojego przyjazdu, aby czekać na wiadomość. Coś musi się wreszcie skończyć. Nie chcę się z Tobą żegnać, bo mimo wszystko nie wyobrażam sobie bez Ciebie życia, ale wiem, że tak po prostu wreszcie trzeba. Inaczej żadne z nas nie da rady zacząć wszystkiego od nowa. Ciągle będziemy tkwić w czymś czego nie ma, a to bez sensu. Oboje to wiemy. Czas więc skończyć się oszukiwać, musimy ruszyć do przodu i Ty i ja, jednak już całkowicie osobno. To pewnie znów będzie bolało, ale to jedyne wyjście, teraz już to wiem. / napisana
|
|
 |
|
Po Twoim odejściu poznałam wielu różnych facetów. Każdy z nich miał jakiś swój plan wobec mnie, jedni chcieli mnie na chwilę, raptem na jedną noc, inni na trochę dłużej. Każdy z nich dawał mi coś innego, każdy sprawiał, że czułam się lepiej niż na co dzień, ale żaden z nich nie potrafił sprawić, że czułabym się tak dobrze jak przy Tobie. Nikomu z nich nie udało się dać mi tyle siły żebym mogła wreszcie zapomnieć o Twojej osobie. Nie wiem jak to zrobiłeś, ale tak perfekcyjnie sprawiłeś, że jesteś lepszy niż cała reszta, że nikt nie jest w stanie Ci dorównać. Masz w sobie jaką nietypową moc, która spowodowała, że moje serce oraz cała ja należę tylko do Ciebie. Szkoda tylko, że w sumie tego nie chcesz. / napisana
|
|
 |
|
A dzisiaj mówię co myślę i robię co uważam za słuszne nie patrząc czy kogoś tym zranię czy nie. Nie rusza mnie kiedy ktoś wylewa przeze mnie łzy, nie obchodzi mnie kiedy ktoś przeze mnie cierpi. Bo czy kiedykolwiek ktoś przejmował się kiedy to ja cierpiałam? Kiedy to ja wylewałam łzy? Nie. Dzisiaj to ja sprawiam ból, to ja doprowadzam do łez. Boli? Szkoda, że wcale nie jest mi przykro. / podobnodziwka
|
|
|
|