głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika maybeex

pamiętam jakby to było dziś. wracałam zapłakana do domu i nagle jakaś mała dziewczynka zaczepiła mnie  pytając czy nie mam lizaka. była dokładnie identyczna jak ja w jej wieku  jasne blond włoski upięte w słodki koczek  niebieska sukieneczka i białe skarpetki z falbanką na górze  na których świetnie wyglądały malutkie śliczne lakierki.   nie mam  przepraszam.   ocierając łzy  kucnęłam tuż przed nią.   dlaczego pani płace  coś się stało?   powiedziała cieniuteńkim głosem  owijając moją szyję swoimi rękoma.   jak będziesz w moim wieku to zrozumiesz  teraz wracaj do swojej ukochanej piaskownicy  rób babki ulubionym wiaderkiem i nie zapomnij spóźnić się na smerfy.   uśmiechnęła się do mnie tak prze słodko  że i mi samej oczy zaczęły się świecić  przypomniało mi się moje dzieciństwo  ulubione wieczorynki  malinowy budyń na kolację.   on panią na pewno kosia  tak jak kubuś kosia prosiacka.   krzyknęła znikając gdzieś między blokami.

aniusia007 dodano: 17 grudnia 2011

pamiętam jakby to było dziś. wracałam zapłakana do domu i nagle jakaś mała dziewczynka zaczepiła mnie, pytając czy nie mam lizaka. była dokładnie identyczna jak ja w jej wieku, jasne blond włoski upięte w słodki koczek, niebieska sukieneczka i białe skarpetki z falbanką na górze, na których świetnie wyglądały malutkie śliczne lakierki. - nie mam, przepraszam. - ocierając łzy, kucnęłam tuż przed nią. - dlaczego pani płace, coś się stało? - powiedziała cieniuteńkim głosem, owijając moją szyję swoimi rękoma. - jak będziesz w moim wieku to zrozumiesz, teraz wracaj do swojej ukochanej piaskownicy, rób babki ulubionym wiaderkiem i nie zapomnij spóźnić się na smerfy. - uśmiechnęła się do mnie tak prze słodko, że i mi samej oczy zaczęły się świecić, przypomniało mi się moje dzieciństwo, ulubione wieczorynki, malinowy budyń na kolację. - on panią na pewno kosia, tak jak kubuś kosia prosiacka. - krzyknęła znikając gdzieś między blokami.

siedziałam samotnie w domu na komputerze. nagle na ekranie pojawiło się : 'Szymon przesyła wiadomość.' to był on. napisał 'cześć co tam?'. zamurowało mnie. chłopak z którym byłabym prawie rok  do mnie napisał. niepewnie odpisałam 'siema. spoko  a tam?' i czekałam z niecierpliwieniem aż odpisze. po 10 minutach znowu pojawiła się malutka ikona z napisem  że przesyła wiadomość. z uśmiechem na twarzy zobaczyłam co napisał : 'jakoś leci. pamiętasz jaki dzisiaj dzień?'. trochę posmutniałam.. dzisiaj 2 miesiące  jak z nim nie jestem. powoli odpisałam : 'no ba  że pamiętam. dzisiaj mija dwa miesiące  jak się ode mnie uwolniłeś.' zastanowiłam się chwilę  i wysłałam. nie czekałam długo  aż odpisał : 'nie. dzisiaj mija dwa miesiące odkąd popełniłem największy błąd w moim życiu  zostawiłem Cię'. zamurowało mnie. nie odpisałam. nie wiedziałam co. bałam się.. bałam się  że znowu mu wszystko wybaczę.

aniusia007 dodano: 17 grudnia 2011

siedziałam samotnie w domu na komputerze. nagle na ekranie pojawiło się : 'Szymon przesyła wiadomość.' to był on. napisał 'cześć co tam?'. zamurowało mnie. chłopak z którym byłabym prawie rok, do mnie napisał. niepewnie odpisałam 'siema. spoko, a tam?' i czekałam z niecierpliwieniem aż odpisze. po 10 minutach znowu pojawiła się malutka ikona z napisem, że przesyła wiadomość. z uśmiechem na twarzy zobaczyłam co napisał : 'jakoś leci. pamiętasz jaki dzisiaj dzień?'. trochę posmutniałam.. dzisiaj 2 miesiące, jak z nim nie jestem. powoli odpisałam : 'no ba, że pamiętam. dzisiaj mija dwa miesiące, jak się ode mnie uwolniłeś.' zastanowiłam się chwilę, i wysłałam. nie czekałam długo, aż odpisał : 'nie. dzisiaj mija dwa miesiące odkąd popełniłem największy błąd w moim życiu, zostawiłem Cię'. zamurowało mnie. nie odpisałam. nie wiedziałam co. bałam się.. bałam się, że znowu mu wszystko wybaczę.

widzisz dziewczynkę w różowej sukience z prawej strony? tak  tę blondynkę. spędziła długie dnie i noce  czekając na wyniki badań. dostrzegłeś wzrok tamtej kobiety przy stoliku? tak  w tej szmaragdowej tunice. modliła się do Boga  by jej mąż przeżył ciężką operację. popatrz na tego mężczyznę przy oknie. przez niekończące się 13 minut  trzymał za rękę swoją żonę  której przedwcześnie odeszły wody. spostrzegłeś trójkę rodzeństwa  którzy pusto wpatrują się w drzwi? oni ze strachem oczekiwali na telefon  który powiedziałby im  że ich rodzice zginęli w wypadku autokarowym. wiesz co ich wszystkich łączy? niepewność  która wraz z krwiobiegiem ogarnia całe ciało człowieka. ten brak wiedzy  brak pewności  że wszystko będzie dobrze..

aniusia007 dodano: 17 grudnia 2011

widzisz dziewczynkę w różowej sukience z prawej strony? tak, tę blondynkę. spędziła długie dnie i noce, czekając na wyniki badań. dostrzegłeś wzrok tamtej kobiety przy stoliku? tak, w tej szmaragdowej tunice. modliła się do Boga, by jej mąż przeżył ciężką operację. popatrz na tego mężczyznę przy oknie. przez niekończące się 13 minut, trzymał za rękę swoją żonę, której przedwcześnie odeszły wody. spostrzegłeś trójkę rodzeństwa, którzy pusto wpatrują się w drzwi? oni ze strachem oczekiwali na telefon, który powiedziałby im, że ich rodzice zginęli w wypadku autokarowym. wiesz co ich wszystkich łączy? niepewność, która wraz z krwiobiegiem ogarnia całe ciało człowieka. ten brak wiedzy, brak pewności, że wszystko będzie dobrze..

założę się  że Twoi rodzice by mnie polubili  przecież potrafię być miła. twoi znajomi zapewne nie mieliby nic przeciwko  gdybyś zabrał mnie ze sobą  kiedy umawiasz się z nimi na piwo. nie odmówiłabym oglądania meczu z Twoimi kumplami w piątkowy wieczór  darłabym się i przeklinała razem z wami. zakładałabym szpilki i krótkie sukienki  byś nigdy nie wstydził się powiedzieć przy znajomych  to moja dziewczyna . starałabym się być idealna  naprawdę  tylko daj mi szansę.

aniusia007 dodano: 17 grudnia 2011

założę się, że Twoi rodzice by mnie polubili, przecież potrafię być miła. twoi znajomi zapewne nie mieliby nic przeciwko, gdybyś zabrał mnie ze sobą, kiedy umawiasz się z nimi na piwo. nie odmówiłabym oglądania meczu z Twoimi kumplami w piątkowy wieczór, darłabym się i przeklinała razem z wami. zakładałabym szpilki i krótkie sukienki, byś nigdy nie wstydził się powiedzieć przy znajomych "to moja dziewczyna". starałabym się być idealna, naprawdę, tylko daj mi szansę.

wiesz dlaczego Nam nie wyszło? bo mi nie wystarcza to  że obejmiesz mnie raz dziennie i zamienimy kilka słów. ja nie toleruję tego  że zarywasz do innych dziewczyn. nie lubię kiedy palisz  bo wcale nie jest to takie szpanerskie  a się niszczysz. jestem zupełnie inna  niż Ona. może powinnam się wtedy tak zachowywać? zgadzać się na to wszystko? nie wiem  według mnie Twoja osoba jest niedorzeczna.

aniusia007 dodano: 17 grudnia 2011

wiesz dlaczego Nam nie wyszło? bo mi nie wystarcza to, że obejmiesz mnie raz dziennie i zamienimy kilka słów. ja nie toleruję tego, że zarywasz do innych dziewczyn. nie lubię kiedy palisz, bo wcale nie jest to takie szpanerskie, a się niszczysz. jestem zupełnie inna, niż Ona. może powinnam się wtedy tak zachowywać? zgadzać się na to wszystko? nie wiem, według mnie Twoja osoba jest niedorzeczna.

zaparzyłam sobie kawę i spokojnie usiadłam na   kanapie. wzięłam na kolana laptopa  po czym zaczęłam odwiedzać wszystkie swoje ulubione strony. w głośnikach leciał dobry rap  a w telewizji kolejne puste wiadomości. siedziałabym tak do czasu  gdyby do pokoju nie wpadli przyjaciele z wielkim tekstem 'śnieg kurwa  a ty w domu siedzisz?!'. nie ubierając nawet bluzy ani butów  w bokserce i skarpetkach wybiegłam przed dom łapiąc na język płatki miłości  które dokładnie rok temu On podawał mi doustnie.

aniusia007 dodano: 17 grudnia 2011

zaparzyłam sobie kawę i spokojnie usiadłam na kanapie. wzięłam na kolana laptopa, po czym zaczęłam odwiedzać wszystkie swoje ulubione strony. w głośnikach leciał dobry rap, a w telewizji kolejne puste wiadomości. siedziałabym tak do czasu, gdyby do pokoju nie wpadli przyjaciele z wielkim tekstem 'śnieg kurwa, a ty w domu siedzisz?!'. nie ubierając nawet bluzy ani butów, w bokserce i skarpetkach wybiegłam przed dom łapiąc na język płatki miłości, które dokładnie rok temu On podawał mi doustnie.

pewnego dnia  myślałam  że przegrałam całe życie. zdesperowana postanowiłam zostać singielką. jednak niedługo potem  poznałam cudownego faceta  co wcześniej wydawało mi się nierealne. zaufałam  pokochałam  równocześnie otrzymując najwspanialszy prezent w moim życiu.

aniusia007 dodano: 17 grudnia 2011

pewnego dnia, myślałam, że przegrałam całe życie. zdesperowana postanowiłam zostać singielką. jednak niedługo potem, poznałam cudownego faceta, co wcześniej wydawało mi się nierealne. zaufałam, pokochałam, równocześnie otrzymując najwspanialszy prezent w moim życiu.

jako zawsze chętna do pomocy  ruszyłam dupę i poszłam doradzić bratu jakie perfumy ma kupić. wzięłam do łapy pierwsze pachnidło z brzegu i po powąchaniu go  oznajmiłam mu  iż te są najładniejsze ze wszystkich  że to najlepsze perfumy na świecie  ect. wspomnienia znowu rzuciły mi się na szyję. On używał tych perfum  jego bluza była przepełniona tym zapachem  a gdy byłam w jego ramionach to właśnie ta woń była jednym z wielu czynników  które doprowadzały mnie w tamtym momencie do ekstazy. i chociaż już od wielu miesięcy się nie widzieliśmy  ja nigdy nie zapomnę go i  jego zapachu.

aniusia007 dodano: 17 grudnia 2011

jako zawsze chętna do pomocy, ruszyłam dupę i poszłam doradzić bratu jakie perfumy ma kupić. wzięłam do łapy pierwsze pachnidło z brzegu i po powąchaniu go, oznajmiłam mu, iż te są najładniejsze ze wszystkich, że to najlepsze perfumy na świecie, ect. wspomnienia znowu rzuciły mi się na szyję. On używał tych perfum, jego bluza była przepełniona tym zapachem, a gdy byłam w jego ramionach to właśnie ta woń była jednym z wielu czynników, które doprowadzały mnie w tamtym momencie do ekstazy. i chociaż już od wielu miesięcy się nie widzieliśmy, ja nigdy nie zapomnę go i jego zapachu.

może to dziwne ale sylwestra chciałabym spędzić z Nim i Jego siostrą w naszym domu  zamiast alkoholu pić ulubionego tymbarka albo zamiast balować do białego rana   spać z Nim wtulona w Jego tors. nie poznawać nowych chłopaków tylko siedzieć z tym jedynym. zamiast zakładać szpilki  sukienkę i nakładać niewyobrażalnie dużo tapety na twarz  wolę siedzieć w dresach i Jego wielkiej bluzie a o północy chciałabym życzyć mu cierpliwości do mnie i żeby nam się wszystko udało.

aniusia007 dodano: 17 grudnia 2011

może to dziwne ale sylwestra chciałabym spędzić z Nim i Jego siostrą w naszym domu, zamiast alkoholu pić ulubionego tymbarka albo zamiast balować do białego rana - spać z Nim wtulona w Jego tors. nie poznawać nowych chłopaków tylko siedzieć z tym jedynym. zamiast zakładać szpilki, sukienkę i nakładać niewyobrażalnie dużo tapety na twarz, wolę siedzieć w dresach i Jego wielkiej bluzie a o północy chciałabym życzyć mu cierpliwości do mnie i żeby nam się wszystko udało.

wybijam :D   później z misiakiem

poprostumniekochaj dodano: 17 grudnia 2011

wybijam :D / później z misiakiem ; *

kochać to nie znaczy zawsze to samo.

poprostumniekochaj dodano: 17 grudnia 2011

kochać to nie znaczy zawsze to samo.

''nie będę stał bezczynnie  gdy zacznie płonąć świat.''

poprostumniekochaj dodano: 17 grudnia 2011

''nie będę stał bezczynnie, gdy zacznie płonąć świat.''

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć