głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika maybeex

Nigdy nie miała domu takiego jak chciałam. Wiecznie ktoś się kłóci  ojciec drze morde o byle gówno  a matka trzyma jego stronę i nic nie robi. Z siostrą tracę kontakt i męczy mnie to już. Codziennie słyszę  życie? proszę Cię. masz dopiero niecałe 15 lat . Okej  gdyby wiedzieli co przeszłam i przechodzę nadal nie pierdolili by głupot. Mam dość ich gadania  sprzątaj  bądź grzeczna  odrabiaj lekcje . Oni nie wiedzą jaka jestem naprawdę  nie wiedzą co robię w szkole  nie wiedzą że klnę przy każdej nadającej się okazji  nie wiedzą  że się tne  że co noc płacze  że nie daję sobie rady w tym syfie. Nie znają mnie. Nie znają własnej córki. Kiedy zdobędę się na odwagę  wykrzyczę im to prosto w twarz.

aniusia007 dodano: 3 stycznia 2012

Nigdy nie miała domu takiego jak chciałam. Wiecznie ktoś się kłóci, ojciec drze morde o byle gówno, a matka trzyma jego stronę i nic nie robi. Z siostrą tracę kontakt i męczy mnie to już. Codziennie słyszę "życie? proszę Cię. masz dopiero niecałe 15 lat". Okej, gdyby wiedzieli co przeszłam i przechodzę nadal nie pierdolili by głupot. Mam dość ich gadania "sprzątaj, bądź grzeczna, odrabiaj lekcje". Oni nie wiedzą jaka jestem naprawdę, nie wiedzą co robię w szkole, nie wiedzą że klnę przy każdej nadającej się okazji, nie wiedzą, że się tne, że co noc płacze, że nie daję sobie rady w tym syfie. Nie znają mnie. Nie znają własnej córki. Kiedy zdobędę się na odwagę, wykrzyczę im to prosto w twarz.

Nawet wrzaski mojej mamy nie potrafią nic tu zdziałać. Nie mam ochoty na nic. Siedzę w piżamie pod kocem w dłoniach trzymając kefir z truskawek. Obok leży puste już opakowanie po czekoladzie  gdzieś tam dalej paczka chusteczek. Co z tego  że do pokoju zaglądają promienie słońca  sporo moje ciało i tak przeszywa zimny dreszcz. Mam ochotę wrócić do łóżka  wsadzić słuchawki w uszy i po sam czubek nosa przykryć się kołdrą

aniusia007 dodano: 3 stycznia 2012

Nawet wrzaski mojej mamy nie potrafią nic tu zdziałać. Nie mam ochoty na nic. Siedzę w piżamie pod kocem w dłoniach trzymając kefir z truskawek. Obok leży puste już opakowanie po czekoladzie, gdzieś tam dalej paczka chusteczek. Co z tego, że do pokoju zaglądają promienie słońca, sporo moje ciało i tak przeszywa zimny dreszcz. Mam ochotę wrócić do łóżka, wsadzić słuchawki w uszy i po sam czubek nosa przykryć się kołdrą

Ejj Ty ! Tak ? Coś Ty jej zrobił ?! Że co ? . Ja jej nic nie zrobiłeś To czemu ona teraz płacze !?   Boo ... Bo ja ... ja ... ja ją zraniłem   Braaawooo debilu !!!!! .

aniusia007 dodano: 3 stycznia 2012

Ejj Ty !-Tak ?-Coś Ty jej zrobił ?!-Że co ? . Ja jej nic nie zrobiłeś-To czemu ona teraz płacze !? -Boo ... Bo ja ... ja ... ja ją zraniłem -Braaawooo debilu !!!!! .

nie masz bladego pojęcia o moich uczuciach. nie wiesz jak cholernie słaba jestem  kiedy co noc łzy ciurkiem suną po moim policzku  pozostawiając lekko błyszczące sługi. nie słyszysz jak zduszonym już głosem krzyczę z bólu zwijając się w jak najmniejszy kłębek. nie zdajesz sobie sprawy jak pragnę o Tobie w takich chwilach zapomnieć. nie wyobrażasz sobie ile myśli samobójczych przebiega przez moją głowę. nie znasz wartości jaką jest dla mnie miłość  i nie pojmujesz  że dałabym sobie rękę odciąć tylko po to  żebyś wrócił. najgorszym w tym wszystkim jest jednak fakt  że w dalszym ciągu chciałabym na kolanach cholernie Ci dziękować za każdą z chwil  w których byłam najszczęśliwszą kobietą pod słońcem.

aniusia007 dodano: 3 stycznia 2012

nie masz bladego pojęcia o moich uczuciach. nie wiesz jak cholernie słaba jestem, kiedy co noc łzy ciurkiem suną po moim policzku, pozostawiając lekko błyszczące sługi. nie słyszysz jak zduszonym już głosem krzyczę z bólu zwijając się w jak najmniejszy kłębek. nie zdajesz sobie sprawy jak pragnę o Tobie w takich chwilach zapomnieć. nie wyobrażasz sobie ile myśli samobójczych przebiega przez moją głowę. nie znasz wartości jaką jest dla mnie miłość, i nie pojmujesz, że dałabym sobie rękę odciąć tylko po to, żebyś wrócił. najgorszym w tym wszystkim jest jednak fakt, że w dalszym ciągu chciałabym na kolanach cholernie Ci dziękować za każdą z chwil, w których byłam najszczęśliwszą kobietą pod słońcem.

siedział z kumplami na przystanku . ja akurat przechodziłam obok . chciałam już być w domu . przyśpieszyłam kroku . wtedy On zaczął biec w moim kierunku . udawałam   że go nie widzę . złapał mnie za ramiona i zaczął coś mówić . nie słuchałam Go . po prostu przytuliłam się do Niego   a później przybliżyłam moje usta do Jego . zaczęliśmy się całować . a Jego kumple ? zaczęli gwizdać i klaskać ! śmiałam się jak głupia   ale jednak wtulona w Niego

aniusia007 dodano: 3 stycznia 2012

siedział z kumplami na przystanku . ja akurat przechodziłam obok . chciałam już być w domu . przyśpieszyłam kroku . wtedy On zaczął biec w moim kierunku . udawałam , że go nie widzę . złapał mnie za ramiona i zaczął coś mówić . nie słuchałam Go . po prostu przytuliłam się do Niego , a później przybliżyłam moje usta do Jego . zaczęliśmy się całować . a Jego kumple ? zaczęli gwizdać i klaskać ! śmiałam się jak głupia , ale jednak wtulona w Niego

Teraz idę w deszczową noc przez ulicę wyklinając życie z papierosem w ręku. spotykam Cię  a Ty pytasz co się stało  przecież zawsze byłam taka poukładana  nigdy nie przeklinałam  nie paliłam. co się stało.!? zostawiłeś mnie  kretynie. papierosy  zastępują mi Ciebie   najwyraźniej muszę być od czegoś uzależniona. a przekleństwa.? przekleństwa pozwalają mi uwolnić wewnętrzną rozpacz  spowodowaną Twoim odejściem.

aniusia007 dodano: 3 stycznia 2012

Teraz idę w deszczową noc przez ulicę wyklinając życie z papierosem w ręku. spotykam Cię, a Ty pytasz co się stało, przecież zawsze byłam taka poukładana, nigdy nie przeklinałam, nie paliłam. co się stało.!? zostawiłeś mnie, kretynie. papierosy, zastępują mi Ciebie - najwyraźniej muszę być od czegoś uzależniona. a przekleństwa.? przekleństwa pozwalają mi uwolnić wewnętrzną rozpacz, spowodowaną Twoim odejściem.

Jeśli masz w życiu choć jeden adres pod który zawsze możesz pójść i być pewien że zostaniesz przyjęty. Jeśli znasz choć jeden numer telefonu pod którym zawsze się ktoś odezwie  bez względu na porę  bez względu na wszystko  to znaczy że jesteś naprawdę szczęśliwym człowiekiem

aniusia007 dodano: 3 stycznia 2012

Jeśli masz w życiu choć jeden adres pod który zawsze możesz pójść i być pewien,że zostaniesz przyjęty. Jeśli znasz choć jeden numer telefonu pod którym zawsze się ktoś odezwie, bez względu na porę, bez względu na wszystko; to znaczy że jesteś naprawdę szczęśliwym człowiekiem

Szkoda że nie będziesz ze mną na sylwestra  świętować ze mną  wspominać to co było najgorsze i najlepsze w starym roku  szkoda że nie pocałujesz mnie po raz ostatni w ten rok..

aniusia007 dodano: 3 stycznia 2012

Szkoda że nie będziesz ze mną na sylwestra, świętować ze mną, wspominać to co było najgorsze i najlepsze w starym roku, szkoda że nie pocałujesz mnie po raz ostatni w ten rok..

wyciągam z dna szafy niebieską bluzę. przysuwam ją do swojej twarzy  zaciągając się Jego zapachem. siadam  opierając się o łóżko i zaczynam przeglądać stare zdjęcia. jeszcze te z przed półtora roku. widzę swój uśmiech  nasze splecione dłonie i moje poczucie bezpieczeństwa  które odbijało się w oczach. z pudełka po butach wyjmuję pluszowego miśka  które dał mi wtedy na przystanku autobusowym. z pod sterty karteczek wyciągam pocztówkę  którą przysłał mi z wakacji. czytam słowo po słowie  patrząc i analizując jego charakter pisma. wyjmuję z trudnością kartę sim ze starego telefonu. przekładam ją do nowego i doczytuję wiadomości. jedna po drugiej.  Na zawsze. Pamiętaj  Księżniczko.     jedna z wielu  która przywołała łzy.  Tak będzie lepiej. Nie czujemy tego co kiedyś. Żegnaj  Mała :     ostatnia od niego. wrzucam wszystko z powrotem i otworzę dopiero za rok. dokładnie dopiero 30 grudnia.

aniusia007 dodano: 3 stycznia 2012

wyciągam z dna szafy niebieską bluzę. przysuwam ją do swojej twarzy, zaciągając się Jego zapachem. siadam, opierając się o łóżko i zaczynam przeglądać stare zdjęcia. jeszcze te z przed półtora roku. widzę swój uśmiech, nasze splecione dłonie i moje poczucie bezpieczeństwa, które odbijało się w oczach. z pudełka po butach wyjmuję pluszowego miśka, które dał mi wtedy na przystanku autobusowym. z pod sterty karteczek wyciągam pocztówkę, którą przysłał mi z wakacji. czytam słowo po słowie, patrząc i analizując jego charakter pisma. wyjmuję z trudnością kartę sim ze starego telefonu. przekładam ją do nowego i doczytuję wiadomości. jedna po drugiej. "Na zawsze. Pamiętaj, Księżniczko. " - jedna z wielu, która przywołała łzy. "Tak będzie lepiej. Nie czujemy tego co kiedyś. Żegnaj, Mała :*" - ostatnia od niego. wrzucam wszystko z powrotem i otworzę dopiero za rok. dokładnie dopiero 30 grudnia.

Ubrała te same domowe ciuchy co zawsze  rozpuściła włosy  doskonale wiedząc  że On lubi patrzeć jak rozwiewa je wiatr  musnęła szybko usta różową  pachnącą pomadką i wybiegła mu na powitanie. Nieważny był lejący jak z cebra deszcz  czy przemoczone w klapkach stopy. Liczył się tylko ten jeden pocałunek  złożony sobie namiętnie na ustach i ciepło dwóch ciał splecionych w mocnym uścisku. To nie wiarygodne  jak bardzo można się stęsknić przez kilkanaście godzin. To nie wiarygodne jak bardzo można kochać.

aniusia007 dodano: 3 stycznia 2012

Ubrała te same domowe ciuchy co zawsze, rozpuściła włosy, doskonale wiedząc, że On lubi patrzeć jak rozwiewa je wiatr, musnęła szybko usta różową, pachnącą pomadką i wybiegła mu na powitanie. Nieważny był lejący jak z cebra deszcz, czy przemoczone w klapkach stopy. Liczył się tylko ten jeden pocałunek, złożony sobie namiętnie na ustach i ciepło dwóch ciał splecionych w mocnym uścisku. To nie wiarygodne, jak bardzo można się stęsknić przez kilkanaście godzin. To nie wiarygodne jak bardzo można kochać.

Najbardziej lubiła  gdy po wszystkim zostawał na niej jego zapach.. Jego nie było już dawno.. Wyłapywała wtedy woń jego ciała na swojej skórze i przypominała sobie ścieżki jego dłoni  zawiłe szlaki jego ust. Tęsknota nie była bolesna  raczej słodka. Wiedziała  że wróci  że znów oplecie sobą jej drżące ciało  zostawiając na niej część siebie. Wspomnienie gestu  dreszcz spojrzenia.

aniusia007 dodano: 3 stycznia 2012

Najbardziej lubiła, gdy po wszystkim zostawał na niej jego zapach.. Jego nie było już dawno.. Wyłapywała wtedy woń jego ciała na swojej skórze i przypominała sobie ścieżki jego dłoni, zawiłe szlaki jego ust. Tęsknota nie była bolesna, raczej słodka. Wiedziała, że wróci, że znów oplecie sobą jej drżące ciało, zostawiając na niej część siebie. Wspomnienie gestu, dreszcz spojrzenia.

Jeśli kochasz najmocniej na świecie  najbardziej i bezgranicznie wszystko inne się nie liczy. Zapominasz o całym świecie i liczy się tylko ta wyjątkowa dla Ciebie osoba. Nic oprócz niej nie dostrzegasz  a wszelkie problemy które są tak ważne gdy nie ma miłości  stają się niczym. Miłość to przeogromna miłość. Jeśli jest szczera  i dość mocna  jest niezniszczalna. Gdy kochasz do utraty tchu jesteś najszczęśliwszym człowiekiem pod słońcem. Miłość to magiczna siła  dla której jesteś w stanie poświęcić wszystko gdy jest tak silna. Jeśli poddasz się  nie jest ona najmocniejsza  i bezgraniczna.

aniusia007 dodano: 3 stycznia 2012

Jeśli kochasz najmocniej na świecie, najbardziej i bezgranicznie,wszystko inne się nie liczy. Zapominasz o całym świecie i liczy się tylko ta wyjątkowa dla Ciebie osoba. Nic oprócz niej nie dostrzegasz, a wszelkie problemy które są tak ważne gdy nie ma miłości, stają się niczym. Miłość to przeogromna miłość. Jeśli jest szczera, i dość mocna, jest niezniszczalna. Gdy kochasz do utraty tchu,jesteś najszczęśliwszym człowiekiem pod słońcem. Miłość to magiczna siła, dla której jesteś w stanie poświęcić wszystko,gdy jest tak silna. Jeśli poddasz się, nie jest ona najmocniejsza, i bezgraniczna.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć