głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika maybeex

wyobraź sobie to uczucie  gdy jesteś przy chłopaku swoich marzeń. pomyśl ile dziewczyn chciałoby go mieć  a on jest właśnie twój. zastanów się jak wielkie jest twoje uczucie do niego. kochasz go i całujesz kiedy chcesz  wtulasz się w niego kiedy chcesz i możesz na niego wrzeszczeć  a on i tak powie  że wyglądasz słodko. pomyśl  masz chłopaka swoich marzeń  więc bądź z nim  kochaj go  bo chłopak też ma swoje serce i uczucia. kochaj  pamiętaj.

aniusia007 dodano: 3 stycznia 2012

wyobraź sobie to uczucie, gdy jesteś przy chłopaku swoich marzeń. pomyśl ile dziewczyn chciałoby go mieć, a on jest właśnie twój. zastanów się jak wielkie jest twoje uczucie do niego. kochasz go i całujesz kiedy chcesz, wtulasz się w niego kiedy chcesz i możesz na niego wrzeszczeć, a on i tak powie, że wyglądasz słodko. pomyśl, masz chłopaka swoich marzeń, więc bądź z nim, kochaj go, bo chłopak też ma swoje serce i uczucia. kochaj, pamiętaj.

Gdy się zakochasz Twoja dusza przestaję należeć już do Ciebie . Staję się ona własnością świata   drugiej osoby . Patrzysz na życie z innej perspektywy   lepszej perspektywy . Mieszasz oddechy między pocałunkami  jesteś   bo i on jest . Nic nie jest w stanie zburzyć Twojego stanu euforii . To tak jakbyś dostała nową 'JA'   chcesz to maksymalnie wykorzystać przy każdej okazji . Boli Cię serce   gdy widzisz łzy ukochanego   chcesz przejąć na siebie cały jego ból   ale tutaj właśnie o to chodzi . Od tej pory idziecie razem   dzielicie wszystko na pół i już wiesz   że umarłaś dla innych mężczyzn .

aniusia007 dodano: 3 stycznia 2012

Gdy się zakochasz Twoja dusza przestaję należeć już do Ciebie . Staję się ona własnością świata , drugiej osoby . Patrzysz na życie z innej perspektywy , lepszej perspektywy . Mieszasz oddechy między pocałunkami, jesteś , bo i on jest . Nic nie jest w stanie zburzyć Twojego stanu euforii . To tak jakbyś dostała nową 'JA' , chcesz to maksymalnie wykorzystać przy każdej okazji . Boli Cię serce , gdy widzisz łzy ukochanego , chcesz przejąć na siebie cały jego ból , ale tutaj właśnie o to chodzi . Od tej pory idziecie razem , dzielicie wszystko na pół i już wiesz , że umarłaś dla innych mężczyzn .

Uwielbiam Cię za to  że jesteś  że im dłużej Cię znam  tym bardziej przybywa mi powodów do uwielbiana Cię jeszcze mocniej  za to  że każdy poranek zaczynam myśląc o Tobie. Uwielbiam Cię za to  że nie jesteś typowy  zwyczajny  że jesteś sobą. Jesteś wszystkim czego potrzebuje  że nie zmieniasz się z biegiem czasu  nie ma nikogo takiego jak Ty. Dla mnie  jesteś jedynym w swoim rodzaju  doskonale doskonałym  niesamowitym  jesteś Mój. Uwielbiam Cię za to  że ciągle chcesz mnie poznawać  pomimo moich błędów i wad nie rezygnujesz. Uwielbiam Cię za wszystko i za nic  z każdym dniem będę Cię uwielbiała coraz bardziej. Uwielbiam Cię za to  że nie chce przy Tobie niczego udawać  za to  że myślę o Tobie o wiele więcej  niż powinnam.

aniusia007 dodano: 3 stycznia 2012

Uwielbiam Cię za to, że jesteś, że im dłużej Cię znam, tym bardziej przybywa mi powodów do uwielbiana Cię jeszcze mocniej, za to, że każdy poranek zaczynam myśląc o Tobie. Uwielbiam Cię za to, że nie jesteś typowy, zwyczajny, że jesteś sobą. Jesteś wszystkim czego potrzebuje, że nie zmieniasz się z biegiem czasu, nie ma nikogo takiego jak Ty. Dla mnie, jesteś jedynym w swoim rodzaju, doskonale doskonałym, niesamowitym, jesteś Mój. Uwielbiam Cię za to, że ciągle chcesz mnie poznawać, pomimo moich błędów i wad nie rezygnujesz. Uwielbiam Cię za wszystko i za nic, z każdym dniem będę Cię uwielbiała coraz bardziej. Uwielbiam Cię za to, że nie chce przy Tobie niczego udawać, za to, że myślę o Tobie o wiele więcej, niż powinnam.

Nie jestem elokwentna  nie ma daru bycia otwartą  aczkolwiek słowa  stały się niebywale ważna częścią mojego życia. Znajduję w nich cząstkę uczuć  które tylko w taki sposób umiem wyrazić. Nie jestem nadzwyczajnie ckliwą osobą  ale każdy ma w sobie coś z wrażliwego człowieka. Może dlatego nie żyje tak jakbym chciała  może dlatego w mojej niebanalnej jaźni nie odczuwam euforii ze spędzania swojego wolnego czasu  może dlatego zadufana w sobie tkwię w lenistwie. Może nie wiem.

aniusia007 dodano: 3 stycznia 2012

Nie jestem elokwentna, nie ma daru bycia otwartą, aczkolwiek słowa, stały się niebywale ważna częścią mojego życia. Znajduję w nich cząstkę uczuć, które tylko w taki sposób umiem wyrazić. Nie jestem nadzwyczajnie ckliwą osobą, ale każdy ma w sobie coś z wrażliwego człowieka. Może dlatego nie żyje tak jakbym chciała, może dlatego w mojej niebanalnej jaźni nie odczuwam euforii ze spędzania swojego,wolnego czasu, może dlatego zadufana w sobie tkwię w lenistwie. Może,nie wiem.

Była zapłakana   łzy lały jej się jak strumieniami. Usiadła na najbliższej ławce  płakała na głos  nagle podszedł do niej jakiś chłopak  zaczął się przedstawiać  ona nie miała się komu wyżalić  postanowiła że jemu zaufa  i po prostu mu się zwierzy. On słuchał ją  pocieszał  próbował pomoc  ale jednak to na nic  próbowała przestać płakać  nie potrafiła. On zbliżył się do niej  przytulił ją  jej serce zaczęło bić mocniej . Czuła jego oddech na swojej szyi

aniusia007 dodano: 3 stycznia 2012

Była zapłakana , łzy lały jej się jak strumieniami. Usiadła na najbliższej ławce, płakała na głos, nagle podszedł do niej jakiś chłopak, zaczął się przedstawiać, ona nie miała się komu wyżalić, postanowiła że jemu zaufa, i po prostu mu się zwierzy. On słuchał ją, pocieszał, próbował pomoc, ale jednak to na nic, próbowała przestać płakać, nie potrafiła. On zbliżył się do niej, przytulił ją, jej serce zaczęło bić mocniej . Czuła jego oddech na swojej szyi

Ostatecznie przypominamy samotne bryły metalu krążące po osobnych orbitach. Z oddali wyglądamy jak piękne spadające gwiazdy  które jednak w rzeczywistości są więzieniami  gdzie każda z nas tkwi zamknięta samotnie  zmierzając donikąd. Kiedy przecinają się orbity tych satelitów  możemy się spotkać. Może nawet otworzyć przed sobą serca. Ale tylko na krótką chwilę. Już w następnej pogrążamy się w absolutnej samotności. Dopóki nie spłoniemy i nie obrócimy się w nicość.

aniusia007 dodano: 3 stycznia 2012

Ostatecznie przypominamy samotne bryły metalu krążące po osobnych orbitach. Z oddali wyglądamy jak piękne spadające gwiazdy, które jednak w rzeczywistości są więzieniami, gdzie każda z nas tkwi zamknięta samotnie, zmierzając donikąd. Kiedy przecinają się orbity tych satelitów, możemy się spotkać. Może nawet otworzyć przed sobą serca. Ale tylko na krótką chwilę. Już w następnej pogrążamy się w absolutnej samotności. Dopóki nie spłoniemy i nie obrócimy się w nicość.

Powiedziała ' nie spierdol tego ' patrząc Mu głęboko w oczy . Chwycił Ją za szyję   przyciągnął do siebie i zbliżając się powoli do Jej ust dodał ' nie spierdolę . ' odepchnęła Go i patrząc Mu w oczy wyszeptała ' nie wierzę ' spuszczając głowę w dół . Silnie złapał Jej ręce i zaczął Ją namiętnie całować   ręką przeplatał Jej włosy w swoich palcach   a drugą trzymał Ją za szyję   wyszeptał ' teraz wierzysz ? ' .

aniusia007 dodano: 3 stycznia 2012

Powiedziała ' nie spierdol tego ' patrząc Mu głęboko w oczy . Chwycił Ją za szyję , przyciągnął do siebie i zbliżając się powoli do Jej ust dodał ' nie spierdolę . ' odepchnęła Go i patrząc Mu w oczy wyszeptała ' nie wierzę ' spuszczając głowę w dół . Silnie złapał Jej ręce i zaczął Ją namiętnie całować , ręką przeplatał Jej włosy w swoich palcach , a drugą trzymał Ją za szyję , wyszeptał ' teraz wierzysz ? ' .

poddałabym się bez żadnych wcześniejszych protestów. zrzuciłabym z siebie ciuchy na podłogę włażąc pod zimną pościel. rzuciłabym na odczepnym nietkniętą w ogóle kolacje psu  który zająłby miejsce w moich nogach nie posiadając się z radości. po chwili skuliłabym się w kłębek. nogi podciągnęła pod samą brodę ignorując ciche warczenie. leżałabym  raz płacząc  a raz śmiejąc się z własnego życia  naiwności i beznadziejności. nie miałabym siły wstać  aby chociaż się wyprostować czy coś przegryź. nie obchodziłoby mnie nic poza ciepłą kołdrą i wysoko ułożoną poduszką. byłoby mi dobrze. ale nawet tego nie potrafię. nie umiem się tak po prostu poddać i udawać że nie słyszę swojego własnego serca czy ledwo słyszalnego oddechu. nie umiem zapomnieć wtapiając się w mrok. nie umiem cholera  choć niczego tak nie pragnę.

aniusia007 dodano: 3 stycznia 2012

poddałabym się bez żadnych wcześniejszych protestów. zrzuciłabym z siebie ciuchy na podłogę włażąc pod zimną pościel. rzuciłabym na odczepnym nietkniętą w ogóle kolacje psu, który zająłby miejsce w moich nogach nie posiadając się z radości. po chwili skuliłabym się w kłębek. nogi podciągnęła pod samą brodę ignorując ciche warczenie. leżałabym, raz płacząc, a raz śmiejąc się z własnego życia, naiwności i beznadziejności. nie miałabym siły wstać, aby chociaż się wyprostować czy coś przegryź. nie obchodziłoby mnie nic poza ciepłą kołdrą i wysoko ułożoną poduszką. byłoby mi dobrze. ale nawet tego nie potrafię. nie umiem się tak po prostu poddać i udawać że nie słyszę swojego własnego serca czy ledwo słyszalnego oddechu. nie umiem zapomnieć wtapiając się w mrok. nie umiem cholera, choć niczego tak nie pragnę.

Przy pierwszym kieliszku opowiem Ci jakie ma oczy. Po drugim  będę wtajemniczać Cię w jego niesamowite cechy. Po trzecim  będę przez łzy opowiadała Ci jak bardzo mnie ranił. Po czwartym będę skakała wykrzykując jego imię. Po piątym wejdę na dach i zacznę krzyczeć  że go kocham. Po szóstym zadzwonię i opowiem mu  jak bardzo boli jego nieobecność i jak bardzo żałuję  że nie ma go przy mnie i nie widzi  jak po wypiciu siódmego i ósmego kieliszka staję na krawędzi dachu i daję krok do przodu.

aniusia007 dodano: 3 stycznia 2012

Przy pierwszym kieliszku opowiem Ci jakie ma oczy. Po drugim, będę wtajemniczać Cię w jego niesamowite cechy. Po trzecim, będę przez łzy opowiadała Ci jak bardzo mnie ranił. Po czwartym będę skakała wykrzykując jego imię. Po piątym wejdę na dach i zacznę krzyczeć, że go kocham. Po szóstym zadzwonię i opowiem mu, jak bardzo boli jego nieobecność i jak bardzo żałuję, że nie ma go przy mnie i nie widzi, jak po wypiciu siódmego i ósmego kieliszka staję na krawędzi dachu i daję krok do przodu.

Można mówić  że ma się to gdzieś. Można twierdzić  że już dawno przestało zależeć. Można kłamać. Ale można też  wbrew wszystkim i wszystkiemu  zawalczyć. Zawalczyć o to  co się kocha  co jest najważniejsze. Można nie kłamać

aniusia007 dodano: 3 stycznia 2012

Można mówić, że ma się to gdzieś. Można twierdzić, że już dawno przestało zależeć. Można kłamać. Ale można też, wbrew wszystkim i wszystkiemu, zawalczyć. Zawalczyć o to, co się kocha, co jest najważniejsze. Można nie kłamać

zawsze gdy się kłóciliśmy  ja denerwowałam się tak cholernie  że trzęsły mi się łapy  a Ty z uśmiechem siadałaś na łóżku mówiąc 'no sorry  z ADHD to ja Cię nie wyleczę'.

aniusia007 dodano: 3 stycznia 2012

zawsze gdy się kłóciliśmy, ja denerwowałam się tak cholernie, że trzęsły mi się łapy, a Ty z uśmiechem siadałaś na łóżku mówiąc 'no sorry, z ADHD to ja Cię nie wyleczę'.

zdecydowanie wolę męskie grono niż damskie. do szczęścia wystarczą mi dwie przyjaciółki  a nie banda pustych lalek  które za plecami cię obgadują  a przy tobie liżą dupę.

aniusia007 dodano: 3 stycznia 2012

zdecydowanie wolę męskie grono niż damskie. do szczęścia wystarczą mi dwie przyjaciółki, a nie banda pustych lalek, które za plecami cię obgadują, a przy tobie liżą dupę.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć