 |
|
Chcę, żebyś wykrzyczał mi w twarz wszystkie wyzwiska, jakie ci tylko przyjdą do głowy, w każdym języku, który znasz. Chcę, żebyś powiedział mi, że się mnie brzydzisz i chcesz mnie rzucić, a ja padnę ci do stóp i będę się czołgać, i błagać cię, żebyś został. Westchnął. - Wybacz, ale nie spełnię twojej prośby. - To przynajmniej przestań mnie pocieszać. Pozwól mi cierpieć. Zasłużyłam sobie na to. - Nie ma mowy.
|
|
 |
|
Ten chłopak kocha - za bardzo. Chce - za bardzo i teraz miałby się poddać? Nie - za bardzo. Czuje - za bardzo. Wie - za bardzo.
|
|
 |
|
fajnie byłoby być czyimś postanowieniem noworocznym.
|
|
 |
|
W związku chyba najważniejsza jest pewność w miłości. Że kiedy budzisz się rano czujesz przy sobie inne serce, które mówi ci dzień dobry. I w nocy przytulasz poduszkę z myślą o tym, że to człowiek, który będzie z tobą przez wszystkie twoje sny. I to piękne jest jak nie kończą się tematy do rozmów i nawet kiedy macie sobie tyle do powiedzenia milczycie, bo nic więcej nie potrzeba. I te pocałunki, które za każdym razem smakują inaczej, jakby każdy był tym pierwszym. I piękne jest to, że wreszcie czuję się po raz pierwszy w swoim życiu, że spotkało się osobę, na którą czekało się od urodzenia.
|
|
 |
|
Kobiety pamiętają jeszcze pierwszy pocałunek, gdy mężczyźni zapomnieli już o ostatnim.
|
|
 |
|
Fałszywe mordy, które były ze mną, dziś ich uprzejmość jest dla mnie obelgą. / Pih
|
|
 |
|
Rozmowa w cztery oczy i poznajesz człowieka z innej strony.
|
|
 |
|
Niech inni patrzą się łapczywie na nasze szczęście i zazdroszczą tego co nas łączy.
|
|
 |
|
a jego głos stał się moją ulubioną melodią, przebił pezeta, ostrego, grubsona, dioxa, sobote, magika i wszystkich innych razem wziętych.
|
|
 |
|
Olej szkołę, naukę, spanie. zakochaj się. chyba wolisz za kilkanaście lat wspominać cudowne chwile z brązowookim brunetem, niż nocną naukę matematyki?
|
|
 |
|
dobrze, że mam Jego bo gdybym była sama, to pewnie w niektórych momentach wyszłabym z domu i wróciła na drugi dzień, albo gorzej.
|
|
 |
|
nie jestem taką grzeczną dziewczynką jak myślisz i muszę się teraz przyznać, że uwielbiam gdy trzymasz dłoń na mojej pupie lub biodrze i mocno mnie do siebie tulisz przy tym czule całując.
|
|
|
|