głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika may.jey

Tak wiele nauczyłam się ze swoich błędów  że poważnie zastanawiam się nad popełnieniem kilku następnych.

nemeziiska dodano: 8 listopada 2012

Tak wiele nauczyłam się ze swoich błędów, że poważnie zastanawiam się nad popełnieniem kilku następnych.

Kiedy wódeczkę wlewam do ryja  czuję się tak  że jezus maryja

nemeziiska dodano: 8 listopada 2012

Kiedy wódeczkę wlewam do ryja, czuję się tak, że jezus maryja

Nie pytasz dokąd idę  ale wiem  że idziesz ze mną. Tam jutro spotkamy się na chwile  na pewno

nemeziiska dodano: 8 listopada 2012

Nie pytasz dokąd idę, ale wiem, że idziesz ze mną. Tam jutro spotkamy się na chwile, na pewno

Jeżeli myślisz że do serca mężczyzny trafisz przez żołądek to celujesz stanowczo za wysoko

nemeziiska dodano: 8 listopada 2012

Jeżeli myślisz że do serca mężczyzny trafisz przez żołądek to celujesz stanowczo za wysoko

W wieku 3 lat biegałam naga po plaży. Teraz mam 17 i litr czystej pomaga mi przypomnieć sobie dzieciństwo

nemeziiska dodano: 8 listopada 2012

W wieku 3 lat biegałam naga po plaży. Teraz mam 17 i litr czystej pomaga mi przypomnieć sobie dzieciństwo

Nie mam problemu z alkoholem. Upijam się bez problemu.

nemeziiska dodano: 8 listopada 2012

Nie mam problemu z alkoholem. Upijam się bez problemu.

Handluję dziećmi i arbuzami. Żartuję  żartuję. Skąd arbuzy w listopadzie?

nemeziiska dodano: 8 listopada 2012

Handluję dziećmi i arbuzami. Żartuję, żartuję. Skąd arbuzy w listopadzie?

Na początku przez jakiś czas pomieszkasz u mnie ale rano pójdziesz do siebie.

nemeziiska dodano: 8 listopada 2012

Na początku przez jakiś czas pomieszkasz u mnie ale rano pójdziesz do siebie.

Wówczas doszłam do wniosku  że to czego chcę przede wszystkim to Jego szczęście. Chciałam  żeby coś w Nim się zmieniło  żeby czuł prawdziwiej  żeby przestał się bawić uczuciami  odnalazł coś cholernie fajnego. Przestał robić to  co do tej pory   skończył z jakimiś chorymi zaliczeniami  nie ograniczał niby związków do kilkunastu pocałunków  rozłożonych w przestrzeni do kilkunastu dni. Miałam poharatane przez Niego serce  które mimo to chciało dla Niego jak najlepiej. Zawsze. Dopiero po tych latach spełniają się tamte życzenia  a co najlepsze? Opierają się na Jego relacji ze mną.

definicjamiloscii dodano: 8 listopada 2012

Wówczas doszłam do wniosku, że to czego chcę przede wszystkim to Jego szczęście. Chciałam, żeby coś w Nim się zmieniło, żeby czuł prawdziwiej, żeby przestał się bawić uczuciami, odnalazł coś cholernie fajnego. Przestał robić to, co do tej pory - skończył z jakimiś chorymi zaliczeniami, nie ograniczał niby-związków do kilkunastu pocałunków, rozłożonych w przestrzeni do kilkunastu dni. Miałam poharatane przez Niego serce, które mimo to chciało dla Niego jak najlepiej. Zawsze. Dopiero po tych latach spełniają się tamte życzenia, a co najlepsze? Opierają się na Jego relacji ze mną.

Zastanawialiśmy się jak to będzie za te kilka miesięcy  kiedy będziemy mieć się na co dzień.   Ciekawe jak Ty w ogóle ze mną wytrzymasz   rzucił  śmiejąc się  na co ja pokręciłam głową.   O mnie się nie martw. Pytanie  jak Ty wytrzymasz ze mną?   zagadnęłam unosząc lekko brew  z lekkim uśmiechem na ustach. Odrzuciłam włosy do tyłu  czekając na odpowiedź.   Da się nie wytrzymać z kimś  kogo się tak kocha...?

definicjamiloscii dodano: 8 listopada 2012

Zastanawialiśmy się jak to będzie za te kilka miesięcy, kiedy będziemy mieć się na co dzień. - Ciekawe jak Ty w ogóle ze mną wytrzymasz - rzucił, śmiejąc się, na co ja pokręciłam głową. - O mnie się nie martw. Pytanie, jak Ty wytrzymasz ze mną? - zagadnęłam unosząc lekko brew, z lekkim uśmiechem na ustach. Odrzuciłam włosy do tyłu, czekając na odpowiedź. - Da się nie wytrzymać z kimś, kogo się tak kocha...?

Polej mi milordzie  bo mam sucho w mordzie

nemeziiska dodano: 8 listopada 2012

Polej mi milordzie, bo mam sucho w mordzie

Na początku jest jednym z dziesiątek chłopaków  których spotykasz na co dzień. Następnie grupa do jakiej się zalicza zwęża się  bo mijając cię na ulicy  uśmiecha się i mimowolnie to odwzajemniasz. Kolejno  zaczyna podobać Ci się jego głos. Po niedługim czasie  nagle znajdujesz się bliżej  a jego spojrzenie doprowadza Cię do szału. W końcu wpuszcza Cię do swojego wnętrza i poznajesz tę magię jego charakteru  jak i wszystkie kurewskie defekty. Ale uwielbiasz je  cholernie. Kochacie się  zrywacie z siebie ubrania  które do niczego się potem nie nadają i kochasz Go. Ranicie się  lecz to nie ma w sumie znaczenia. Potem? Staje się całym Twoim światem. A potem nadal nim jest. I wciąż  wciąż   a Ty zdajesz sobie sprawę  że z tego stopnia już się nie da zeskoczyć i przeżyć.

definicjamiloscii dodano: 8 listopada 2012

Na początku jest jednym z dziesiątek chłopaków, których spotykasz na co dzień. Następnie grupa do jakiej się zalicza zwęża się, bo mijając cię na ulicy, uśmiecha się i mimowolnie to odwzajemniasz. Kolejno, zaczyna podobać Ci się jego głos. Po niedługim czasie, nagle znajdujesz się bliżej, a jego spojrzenie doprowadza Cię do szału. W końcu wpuszcza Cię do swojego wnętrza i poznajesz tę magię jego charakteru, jak i wszystkie kurewskie defekty. Ale uwielbiasz je, cholernie. Kochacie się, zrywacie z siebie ubrania, które do niczego się potem nie nadają i kochasz Go. Ranicie się, lecz to nie ma w sumie znaczenia. Potem? Staje się całym Twoim światem. A potem nadal nim jest. I wciąż, wciąż - a Ty zdajesz sobie sprawę, że z tego stopnia już się nie da zeskoczyć i przeżyć.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć