 |
|
dzięki tobie wiem, że miałam serce, bo właśnie pękło.
|
|
 |
|
nie będę mu dziś składać życzeń, bo swoje święto obchodził 1 czerwca .
|
|
 |
|
odszedł. Tak bez żadnego wyjaśnienia. bez żadnego żegnaj. bez żadnego spierdalaj. tchórz, odszedł jakbyśmy się nigdy nie znali.
|
|
 |
|
moje żarty traktował poważnie, a prawdę obracał w żart. taki już był.
|
|
 |
|
- zostańmy przyjaciółmi. - serio? - nie, wypierdalaj.
|
|
 |
|
nie chcę go znać. ale mógłby się odezwać.
|
|
 |
|
wciąż umiem dziękować, wkurwiać i przepraszać
|
|
 |
|
jak znajdziesz chwile to się we mnie zakochaj.
|
|
 |
|
Dobrze. Porozmawiajmy na poziomie, zamknij sie kurwa
|
|
 |
|
Wszyscy zostają, reszta wychodzi.
|
|
 |
|
rozpierdalasz mnie swoimi oczami
|
|
 |
|
stoisz i krzyczysz mi prosto w twarz, że to nie tak i że kochasz. szkoda tylko, że nie wiesz którą z nas.
|
|
|
|