 |
Wartości się jak olej w aucie wymienia.
|
|
 |
Myślałem, że mam ich, a tylko znałem imienia.
|
|
 |
Miałem Tobie coś powiedzieć, ale nie mam, bo człowieka na którym polegać mogłem nagle nie znam.
|
|
 |
Miałem rzeczy do zrobienia, parę spraw do zarzucenia sobie dalej miewam.
|
|
 |
Miałem żądze, parę spojrzeń mord pchających mnie do dążeń, żadnej nie mam.
|
|
 |
Chciałem jej nalać do miarki, ale wyśmiała i przelała do szklanki.
|
|
 |
Byłem zły, z nią jestem jeszcze bardziej, chcę jej nagiej, albo ona, albo nie chcę żadnej.
|
|
 |
Raz będzie co ma być, ona mnie jednocześnie pali i pali, wabi i wabi..
|
|
 |
Opory wyschły, jej chore pomysły, widzę ją w ciszy, w czarnym obcisłym.
|
|
 |
Zamknij oczy i uwierz mi, zapij to wódą i lećmy.
|
|
 |
Nigdy nie zwinę Ci żagli, kapitan wysiada ostatni, ta burza nie miała zatopić nam łajby, miała nas sprawdzić.
|
|
 |
Lepiej powiedz co kochasz, jestem słaby w smalltalk'ach.
|
|
|
|