 |
|
szaleć można przez presje, mam tylko dwie ręce
i cały świat stresów, mam mało miejsca dla siebie
|
|
 |
|
kolejny przedmiot wprawia w lot
gwałtowny mojej ręki ruch.
na trajektorii lotu ściana,
jest tyle do rozjebania!
|
|
 |
|
Czasem obracam się i czuję w powietrzu twój zapach i nie mogę, kurwa, nie mogę nie wyrazić tego potwornego kurewsko koszmarnego fizycznego bólu kurewskiej tęsknoty za tobą.
|
|
 |
|
Nie jeden Twój niby kumpel fałszywie gębę zaciesza, mam w plecach już tyle noży, że mógłbym udawać jeża.
|
|
 |
|
Wiesz, ja tak myślę, że prędzej czy później nadszedłby taki moment, że już nigdy więcej byśmy się nie spotkali.
|
|
 |
|
przecież znamy się, wiem, to działa jak jabłko niezgody z drugiej strony, zaufaniem możesz zestrzelić je z głowy
|
|
 |
|
blisko w pętli gdy reszta na baczność, podziwiała wdzięki oczy, usta, masz to. nieobojętny Ci byłem na bank, bo otulałaś mnie sobą za bardzo.
|
|
 |
|
Kocham piękne rzeczy i nienawidzę spoglądać w lustro, bo nic pięknego się w nim nie odbija. Jest mi wtedy bardzo, bardzo przykro.
|
|
 |
|
"Weź mnie, ja umrę przy tobie. Nie lubię świata."
|
|
 |
|
Myślę, że najtrudniejsza rzeczą w przywiązaniu jest pozwolić temu odejść.
|
|
 |
|
Nie potrzebuję jakiś scen miłosnych, bukietów kwiatów, kolacji w drogich restauracjach. Mi wystarczy, że spędzisz ze mną reszta życia.
|
|
|
|