głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika maszstajla

Zapaliłam znicz przy ławce   na której pocałowałeś mnie pierwszy raz.

sucette.cerise dodano: 5 stycznia 2012

Zapaliłam znicz przy ławce, na której pocałowałeś mnie pierwszy raz.

niemyślenie jest najlepszym lekarstwem  na wszystko.♥ sucette.cerise

sucette.cerise dodano: 5 stycznia 2012

niemyślenie jest najlepszym lekarstwem na wszystko.♥ sucette.cerise

jest tak samo  może tylko trochę smutno i nie mówisz dobranoc i nie mogę przez to usnąć.

notte dodano: 5 stycznia 2012

jest tak samo, może tylko trochę smutno i nie mówisz dobranoc i nie mogę przez to usnąć.

a jeśli kiedykolwiek pomyślisz  że warto się zakochać i oddać się pokusie  usiądź i poczekaj aż ci przejdzie.   notte.

notte dodano: 5 stycznia 2012

a jeśli kiedykolwiek pomyślisz, że warto się zakochać i oddać się pokusie, usiądź i poczekaj aż ci przejdzie. / notte.

powiedział  że odchodzi. tak po prostu  niespodziewanie. wypowiadając te słowa  czułam jak ziemia usypuje mi się pod nogami. zadawałam pytanie dlaczego? dlaczego to tak szybko prysło. przecież kochał  obiecywał  że będzie zawsze  że nie zrani  nie zdradzi i nie okłamie. a teraz? teraz jestem sama. sama muszę uporać się z problemami. tak  nie radzę sobie i cholernie mi jego brakuje. brakuje mi jego głosu  ciepła i miłości  którą tak słodko okazywał. cholernie brakuje mi jego  czyli   mojego szczęścia.   notte.

notte dodano: 5 stycznia 2012

powiedział, że odchodzi. tak po prostu, niespodziewanie. wypowiadając te słowa, czułam jak ziemia usypuje mi się pod nogami. zadawałam pytanie dlaczego? dlaczego to tak szybko prysło. przecież kochał, obiecywał, że będzie zawsze, że nie zrani, nie zdradzi i nie okłamie. a teraz? teraz jestem sama. sama muszę uporać się z problemami. tak, nie radzę sobie i cholernie mi jego brakuje. brakuje mi jego głosu, ciepła i miłości, którą tak słodko okazywał. cholernie brakuje mi jego, czyli - mojego szczęścia. / notte.

Podarowałeś mi coś  co nawet trudno nazwać. Poruszyłeś we mnie coś  o istnieniu czego nawet nie wiedziałam. Jesteś i zawsze będziesz częścią mojego życia. Zawsze.

rampampampamxd dodano: 4 stycznia 2012

Podarowałeś mi coś, co nawet trudno nazwać. Poruszyłeś we mnie coś, o istnieniu czego nawet nie wiedziałam. Jesteś i zawsze będziesz częścią mojego życia. Zawsze.

tylko ja z tobą jesteśmy tak rozgarnięte. teksty sucette.cerise dodał komentarz: tylko ja z tobą jesteśmy tak rozgarnięte. do wpisu 4 stycznia 2012
ja+moja przyjaciółka =debilizm do kwadratu. BESTY

sucette.cerise dodano: 3 stycznia 2012

ja+moja przyjaciółka =debilizm do kwadratu./BESTY

jest blisko. wystarczająco blisko  żebym czuła jego oddech. lewą dłonią dotyka mojej twarzy. obejmuje mnie swoją drugą ręką. lekko. bardzo lekko. jakby bał się  że każde jego dotknięcie sprawi mi ból  że mnie zrani  obojętnie w jaki sposób. nie chciał tego. z drugiej strony  czułam jak zaciska pięść. chciał złapać mnie o wiele mocniej. żebym nie uciekła. nigdy. żebym go nie zostawiła. patrzył się na mnie. czułam jego wzrok  lecz nie uniosłam głowy. nie chciałam patrzeć mu w oczy. nie chciałam zobaczyć tego co tam było. a był strach przed samotnością. była to jedyna rzecz  przed którą musiałam go chronić. był to jeden z moich najważniejszych obowiązków. jego miłość...czułam ją. zawsze. bez względu na to czy był tuż obok czy wiele kilometrów ode mnie. kochał mnie.   mojekuurwazycie

mojekuurwazycie dodano: 3 stycznia 2012

jest blisko. wystarczająco blisko, żebym czuła jego oddech. lewą dłonią dotyka mojej twarzy. obejmuje mnie swoją drugą ręką. lekko. bardzo lekko. jakby bał się, że każde jego dotknięcie sprawi mi ból, że mnie zrani, obojętnie w jaki sposób. nie chciał tego. z drugiej strony, czułam jak zaciska pięść. chciał złapać mnie o wiele mocniej. żebym nie uciekła. nigdy. żebym go nie zostawiła. patrzył się na mnie. czułam jego wzrok, lecz nie uniosłam głowy. nie chciałam patrzeć mu w oczy. nie chciałam zobaczyć tego co tam było. a był strach przed samotnością. była to jedyna rzecz, przed którą musiałam go chronić. był to jeden z moich najważniejszych obowiązków. jego miłość...czułam ją. zawsze. bez względu na to czy był tuż obok czy wiele kilometrów ode mnie. kochał mnie. / mojekuurwazycie

i mimo tego  że twierdzisz iż nie mam serca  potrafię kochać i zajebiście tęsknić.   notte.

notte dodano: 3 stycznia 2012

i mimo tego, że twierdzisz iż nie mam serca, potrafię kochać i zajebiście tęsknić. / notte.

  ale będziesz zawsze? zapytałam siedząc mu na kolanach.   tak  mam wykupiony u ciebie cały etat. odpowiedział z uśmiechem na ustach.   notte.

notte dodano: 3 stycznia 2012

- ale będziesz zawsze? zapytałam siedząc mu na kolanach. - tak, mam wykupiony u ciebie cały etat. odpowiedział z uśmiechem na ustach. / notte.

siedziałam w pokoju z laptopem na kolanach  w jednej ręce trzymałam kubek gorącej kawy  a zapach kofeiny unosił się w powietrzu. za oknem nie było nic poza ponurej aury  która zawładnęła róznież mną i moim ciałem. nie namyślając się długo  włączyłam jakąś komedię romantyczną  by całkiem się zdołować  bo przecież jego już nie było. po chwili usłyszałam pukanie do drzwi. nawet nie zdąrzyłam otworzyć ust  by powiedzieć  że otwarte  a on już stał na środku pokoju.   co tak się sama zamulasz? burknął pod nosem.   nie mam ciekawszych zajęć  odpowiedziałam zrzucona z tropu.   rusz to dupsko  idziemy na horror do kina. spojrzał z ironią z oczach.   nigdzie dupy nie ruszam  a jak ty chcesz mieć pretekst  żeby mnie przytulić  to sam rusz dupę i chodź do mnie  odpowiedziałam z uśmiechem na ustach.   notte.

notte dodano: 3 stycznia 2012

siedziałam w pokoju z laptopem na kolanach, w jednej ręce trzymałam kubek gorącej kawy, a zapach kofeiny unosił się w powietrzu. za oknem nie było nic poza ponurej aury, która zawładnęła róznież mną i moim ciałem. nie namyślając się długo, włączyłam jakąś komedię romantyczną, by całkiem się zdołować, bo przecież jego już nie było. po chwili usłyszałam pukanie do drzwi. nawet nie zdąrzyłam otworzyć ust, by powiedzieć, że otwarte, a on już stał na środku pokoju. - co tak się sama zamulasz? burknął pod nosem. - nie mam ciekawszych zajęć, odpowiedziałam zrzucona z tropu. - rusz to dupsko, idziemy na horror do kina. spojrzał z ironią z oczach. - nigdzie dupy nie ruszam, a jak ty chcesz mieć pretekst, żeby mnie przytulić, to sam rusz dupę i chodź do mnie, odpowiedziałam z uśmiechem na ustach. / notte.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć