 |
Bo nigdy nie myślisz,
że ostatni raz jest ostatnim razem.
Myślisz,
że będzie więcej.
|
|
 |
Kiedy się w nic nie wierzy,
mniej boli.
|
|
 |
-Ty zawsze się uśmiechasz na zdjęciach . - Wiesz nie jestem z tych , które lubią robić szum wokół siebie smutnymi zdjęciami ,żeby móc wrzucić na facebooka a najlepiej żeby każdy dopytywał się co im jest , a potem się okazuję ,że chodzi o błahostkę, nie chcę być jedną z tych dlatego na każdym zdjęciu znajdziesz mnie z uśmiechem na twarzy.. Te moje smutne zdjęcia leżą gdzieś głęboko na dnie .. Nikt ich nie goląda wiesz. A no i uśmiecham się również dlatego ,że pewna osoba mi kiedyś powiedziała ,że lubi we mnie mój uśmiech .. A słowa tej osoby dla mnie znaczą wiele./lokoko
|
|
 |
|
Czego się boję? Boję się stracić ludzi, których kocham. Boję się, że kolejny raz mi się to przydarzy. Boję się samotności. Boję się kiedyś obudzić i zdać sobie sprawę z tego, że nikogo już przy mnie nie ma.
|
|
 |
Możesz zapiąć pas, a i tak rozbijesz samochód. Możesz rzucić się pod nadjeżdżający pociąg, a mimo to przeżyć. Możesz latami czaić się na ducha, a kiedy jeden się do ciebie podkradnie, nie zwrócisz na niego uwagi, bo masz głowę nabitą miłością. | Jodi Picoult
|
|
 |
Staram się nie myśleć o nim, o tym co teraz robi i czy odpisze, jeśli zapytam co słychać. Nie chcę zastanawiać się czy jutro go spotkam i czy zamienimy kilka słów. Próbuję zapomnieć o tym, że jest, w mojej głowie, w sercu, na wierzchu wszystkich niezałatwionych spraw. Chcę uniknąć myśli o jego oczach, uśmiechu i ruchu dłoni, kiedy gestykuluje mówiąc. Tak bardzo pragnę przestać żyć z nim, jeśli wiem, że istnieje w formie nieodwzajemnionej miłości. Chcę uciec i zapomnieć, a wtedy on pojawia się wszędzie. I uśmiecha się myśląc, że wszystko jest w porządku, a przecież znów doprowadza moje serce do bólu, znów łamie każdą z moich obietnic, by przestać żyć nim, by wpierać sobie, że on nie istnieje, by oszukiwać własne serce; znów spogląda na mnie z góry, a ja mięknę i wmawiam sobie, że nie wszystko stracone, że może kiedyś będzie mój. [ yezoo ]
|
|
 |
ze łzami w oczach, z uśmiechem na twarzy.
|
|
 |
wiesz, że to wszystko zaszło za daleko? znów się przyzwyczajam, znów Cię chcę, chyba znów się zakochuje.. teraz już nie możesz odejść.
|
|
 |
najcudowniejszy wieczór, tylko ja i on.
|
|
 |
Wczorajszy wieczór znów był taki jak kilka miesięcy temu. Znów wracają noce pustki, bezsilności, braku wsparcia. Szukasz pomocy, chociaż nie masz już sił walczyć. W ręku trzymasz papierosa, który tak na prawdę nie uspokaja twoich nerwów, ale gdyby nie on już dawno bym zwariowała. Pije kawę, choć już dawno wystygła. Płacze, chociaż obiecywałam ci, że już więcej nie będę. / J.
|
|
 |
Drugi dzień weekendu minął ! Trwa zapominanie , trwa dobra zabawa. Dzisiaj dalej melanż zapominajmy nie przejmujmy się jutrem ... Reset nastąpi gdy pójdę do szkoły i znów Cię zobaczę , albo będę miała wyjebane to się okarze.. Dalej trzeba się rzucić w wir weekendu !/lokoko
|
|
|
|