głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika masterofsound

 Zostańmy przyjaciółmi  . Zapomniał tylko dodać  że takimi którzy nie mówią sobie zwykłego  cześć   wcale ze sobą nie rozmawiają  unikają  się na korytarzu  nie patrzą i nie uśmiechają się do siebie  nie piszą ze sobą sms   nie wspierają się wzajemnie. Po prostu takimi  którzy mają na siebie wyjebane. retrospekcyjna

retrospekcyjna dodano: 8 kwietnia 2011

"Zostańmy przyjaciółmi ". Zapomniał tylko dodać, że takimi którzy nie mówią sobie zwykłego "cześć", wcale ze sobą nie rozmawiają, unikają się na korytarzu, nie patrzą i nie uśmiechają się do siebie, nie piszą ze sobą sms , nie wspierają się wzajemnie. Po prostu takimi, którzy mają na siebie wyjebane./retrospekcyjna

nienawidzę tego gdy jakiś koleś zakochuje się we mnie a ja muszę go odtrącić  bo nie jestem nim zainteresowana. nie umiem mu powiedzieć prostego  spierdalaj  wiem że to boli  tak ty robiłeś ze mną... nienawidzę tej suki miłości

t0sia dodano: 8 kwietnia 2011

nienawidzę tego gdy jakiś koleś zakochuje się we mnie a ja muszę go odtrącić, bo nie jestem nim zainteresowana. nie umiem mu powiedzieć prostego "spierdalaj" wiem że to boli, tak ty robiłeś ze mną... nienawidzę tej suki-miłości

  nie piszczę widząc Bednarka na ekranie telewizora  nie podniecam się słysząc  któryś z utworów Grubsona  nie jadę po Bieberze  ale kiedy natomiast on jest blisko  postępuję zdecydowanie bardziej absurdalnie i niemoralnie .

t0sia dodano: 8 kwietnia 2011

, nie piszczę widząc Bednarka na ekranie telewizora, nie podniecam się słysząc, któryś z utworów Grubsona, nie jadę po Bieberze, ale kiedy natomiast on jest blisko, postępuję zdecydowanie bardziej absurdalnie i niemoralnie .
Autor cytatu: onajestkurwa

Słońce    teksty t0sia dodał komentarz: Słońce ;* do wpisu 8 kwietnia 2011
kocham Cię i to jest tak oczywiste jak fakt  że trawa jest zielona  a niebo niebieskie  czy jak to że psy nie szczekają dupami  JOŁ!   zeeeeeelek

zeeeeeelek dodano: 8 kwietnia 2011

kocham Cię i to jest tak oczywiste jak fakt, że trawa jest zielona, a niebo niebieskie, czy jak to że psy nie szczekają dupami, JOŁ! / zeeeeeelek

trzymał w dalszym ciągu moją twarz w swoich dłoniach wbijając delikatnie kciuki w moje policzki. deszcz maskował każdą z naszych łez.   nie odchodź  nie odchodź  nie odchodź...   powtarzałam nieustannie nie dając Mu dojść do głosu. trzymałam ręce na Jego torsie boleśnie wbijając w niego paznokcie.   muszę.   wydukał w końcu przełykając wszelkie płyny  które wpadały do Jego ust. zbliżył swoją twarz do mojej.   bardzo Cię zranię całując ten ostatni raz?   zapytał cicho  najciszej jak tylko potrafił. kręciłam głową wpatrując się w rysy Jego twarzy. dotknął swoimi ciepłymi wargami moich ust. to nie był pocałunek. to była trucizna  która mimowolnie zabiła moje serce.

zeeeeeelek dodano: 8 kwietnia 2011

trzymał w dalszym ciągu moją twarz w swoich dłoniach wbijając delikatnie kciuki w moje policzki. deszcz maskował każdą z naszych łez. - nie odchodź, nie odchodź, nie odchodź... - powtarzałam nieustannie nie dając Mu dojść do głosu. trzymałam ręce na Jego torsie boleśnie wbijając w niego paznokcie. - muszę. - wydukał w końcu przełykając wszelkie płyny, które wpadały do Jego ust. zbliżył swoją twarz do mojej. - bardzo Cię zranię całując ten ostatni raz? - zapytał cicho, najciszej jak tylko potrafił. kręciłam głową wpatrując się w rysy Jego twarzy. dotknął swoimi ciepłymi wargami moich ust. to nie był pocałunek. to była trucizna, która mimowolnie zabiła moje serce.
Autor cytatu: definicjamiloscii

ciekawi mnie jedynie czy nie zastanowiłeś się nad moją nieobecnością  czy mierzyłeś korytarz wzrokiem szukając pośród setek osób właśnie mnie.

zeeeeeelek dodano: 8 kwietnia 2011

ciekawi mnie jedynie czy nie zastanowiłeś się nad moją nieobecnością, czy mierzyłeś korytarz wzrokiem szukając pośród setek osób właśnie mnie.
Autor cytatu: definicjamiloscii

po każdym pocałunku Jego wargi delikatnie drżały  a oczy szkliły się łzami. przytulał mnie do siebie chowając twarz w moich włosach. to była ta chwila milczenia  która uświadamiała mi jak wiele Mu daję  ile znaczy dla Niego moja bezustanna obecność.

zeeeeeelek dodano: 8 kwietnia 2011

po każdym pocałunku Jego wargi delikatnie drżały, a oczy szkliły się łzami. przytulał mnie do siebie chowając twarz w moich włosach. to była ta chwila milczenia, która uświadamiała mi jak wiele Mu daję, ile znaczy dla Niego moja bezustanna obecność.
Autor cytatu: definicjamiloscii

niezdarnie wycieram końcem rękawa łzy płynące po policzku. drżącą dłonią sięgam po butelkę z winem. wypijam kilka łyków  które drażnią mój przełyk. poprawiam kilka kosmyków włosów zaciągając je od niechcenia w górę. wertuję strony zeszytu od matematyki. równania. Twoje imię na marginesie. nierówności. serduszka. stosunek wielkości. dzielenie. a nie  nie. to dwukropek. z gwiazdką tuż obok. proporcja. tęsknię. nie pamiętam. kocham. zapominam. tak  radzę sobie. zajebiście  kurwa  to ogarniam.

zeeeeeelek dodano: 8 kwietnia 2011

niezdarnie wycieram końcem rękawa łzy płynące po policzku. drżącą dłonią sięgam po butelkę z winem. wypijam kilka łyków, które drażnią mój przełyk. poprawiam kilka kosmyków włosów zaciągając je od niechcenia w górę. wertuję strony zeszytu od matematyki. równania. Twoje imię na marginesie. nierówności. serduszka. stosunek wielkości. dzielenie. a nie, nie. to dwukropek. z gwiazdką tuż obok. proporcja. tęsknię. nie pamiętam. kocham. zapominam. tak, radzę sobie. zajebiście, kurwa, to ogarniam.
Autor cytatu: definicjamiloscii

dzięki :     teksty zeeeeeelek dodał komentarz: dzięki : ))) do wpisu 8 kwietnia 2011
Weszłam do szkoły. Po prawej stronie zobaczyłam jego i mojego sąsiada. Zdziwiłam się. Stali i rozmawiali o czymś  lekko gestykulując. Przechodząc obok  nieśmiało spojrzałam się w ich stronę  obydwaj spojrzeli na mnie. Posyłając uśmiech sąsiadowi  kątem oka spostrzegłam nutkę zazdrości w oczach tego drugiego. uwielbiam to. retrospekcyjna

retrospekcyjna dodano: 8 kwietnia 2011

Weszłam do szkoły. Po prawej stronie zobaczyłam jego i mojego sąsiada. Zdziwiłam się. Stali i rozmawiali o czymś, lekko gestykulując. Przechodząc obok, nieśmiało spojrzałam się w ich stronę, obydwaj spojrzeli na mnie. Posyłając uśmiech sąsiadowi, kątem oka spostrzegłam nutkę zazdrości w oczach tego drugiego. uwielbiam to./retrospekcyjna

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć