 |
Z sekundy na sekundę zbliżamy się do śmierci. Nie możesz umierać szybciej?
|
|
 |
Lepsze jest cierpienie, aniżeli pustka. Wolę cierpieć, nosić swoją miłość pod postacią ciernia wbitego w serce. Wolę czuć Cię tak silnie, tak prawdziwie, niż nie czuć nic. A.V.
|
|
 |
Ślepo zakochany powie, że nie potrafi wyobrazić sobie życia bez drugiej połówki. Ten, kto kocha, powie, że potrafi. Ten świat jest pusty, zimny, bez żadnych ciepłych uczuć, pełen okrucieństwa, samotności, cierpienia, żalu, tęsknoty, która wyrywa serce. Świat, w którym zadaje sobie ciosy, by umrzeć i dołączyć do ukochanej, ale jest zbyt słaby, by mógł wbić ostrze głęboko w swoje serce. Jest tak pozbawiony życia, że nie może ruszyć dłonią z własnej woli. Robi tylko to, co każą mu inni, a łzy goryczy tłumią jego bezsensowny bunt. Bo po co się buntować, skoro nie ma jej? Skoro nie może być lepiej? A.V.
|
|
 |
pamiętasz, jak obiecałam Ci, że się nie poddam? jak obiecałam walczyć, nawet jeśli nie będzie Cię tutaj? jak mówiłam, że jestem silna i wytrzymam? kłamałam. jestem nikim. nędznym skrawkiem człowieka wyniszczonego przez setki wspomnień, z mnóstwem ran zadawanych na przestrzeni lat. nie dałam rady. wcale się nie trzymam. na dobrą sprawę nie potrafię pójść nawet na Twój grób. ja to wszystko oddalam od siebie, bo jeszcze, mimo jedenastu minionych lat, nadal nie wierzę, że już nigdy Cię tu nie będzie. zamykam oczy, gdy przez przypadek wpadnie mi w ręce Twoje zdjęcie. odkładam je najgłębiej jak tylko można, by nie patrzeć, by nie wbijać sobie kolejnego sztyletu, w to podziurawione dość mocno serce. umieram, każdego dnia na nowo - bo bez Ciebie, bez Twojego wsparcia i bez Twojej dłoni, która miała prowadzić mnie przez całe życie - nie ma mnie. po prostu nie istnieję. / veriolla
|
|
 |
Pocałuj mnie tak, jakbyś szukała we mnie swojego ostatniego oddechu. A.V.
|
|
 |
W miłości nie chodzi o to, że gdy powiesz A, musisz powiedzieć B. W miłości chodzi o to, aby z własnej woli powiedzieć cały alfabet, a kiedy się skończy, zacząć liczyć. Do nieskończoności. A.V.
|
|
 |
Każdy z Was jest taką różą...
Piękną i żywotną, ale nie odkrytą i traktowaną źle przez świat.
Nie martwcie się, kiedyś świat będzie was potrzebował.
|
|
 |
jesli nie wiążesz ze mną jakiś konkretnych planów, lepiej po prostu odpuść, nie chce chwilowej nadziei.
|
|
 |
Tak, chcę Cię, ale to i tak niczego nie zmienia.
|
|
 |
to tak jakby ktoś muskał Twój dekolt czubkiem noża, a chwilę potem wpierdolił Ci go między płuca, wprost w serce. tak się czułam, kiedy odchodził.
|
|
 |
Gdybyś napisał o 3 w nocy, że chcesz mnie zobaczyć, ja bez namysłu wybiegłabym z domu. Pokonałabym w kilkanaście minut dzielące nas kilometry. Nawet boso. Uwierz..
|
|
 |
Nie oczekuj dziś ode mnie, że nagle będę inna..
|
|
|
|