 |
|
niektórzy gubią się na ścieszce, wydeptanej...
|
|
 |
|
nie ma tu sielanki alla piknik .
|
|
 |
|
o życiu wiem więcej niż 101latek.
|
|
 |
|
-wiesz, mam nasze zdjęcie... to dobrze, bo w kominku wygasa.
|
|
 |
|
spotkamy się jeszcze kiedyś ? nie ma powodu, oraz chęci z mojej strony
|
|
 |
|
-gdybyś zjawiła się wcześniej... -to co, no słucham ? -nie wróciłbym do niej. -nie rozśmieszaj.przyzwyczajenie siła wyższa. szkoda, że miłości nie szukasz.
|
|
 |
|
-porozmawiajmy. -nie dzięki, nie ma już o czym, mogliśmy, ale parę miesięcy temu. -przepraszam. -dziękuje. -za co? -że sobie o mnie przypomniałeś, ale zbyt późno
|
|
 |
|
ciężko patrzeć na szczęście innych, uwierz.
|
|
 |
|
To jakbyś próbowała biec we śnie ale nie możesz.
|
|
 |
|
wracasz do niej - spoko, życzę Ci szczęścia, tylko proszę o jedno : nie pozwól , żeby zrobiła z Ciebie pantofla, bo zmieni Cię na sto. masz jeszcze znajomych, pamiętaj
|
|
 |
|
zapomniałam na chwile, później się zjawiasz a ja znowu kurwa nie śpię .
|
|
 |
|
nie jest łatwo mijać cię na mieście, ale możesz to ułatwić - nie chce słyszeć nawet Twojego jebanego ,,cześć" , które i tak sprawia Ci wysiłek
|
|
|
|