 |
Zrozumiałam, że jeśli coś postanowię głęboko z serca to najczęściej jest to właściwa decyzja. Nauczyłam się, że jeśli sama jestem zraniona to nie znaczy, że mogę ranić innych. Nauczyłam się, że każdego dnia należy wyciągnąć rękę do kogoś. Każdy potrzebuje serdecznej myśli i przyjaznego klepnięcia po plecach. Zrozumiałam, że muszę się jeszcze dużo nauczyć. Zrozumiałam, że ludzie zapomną co im powiedziałam albo uczyniłam, ale nigdy nie zapomną uczuć, jakie w nich wzbudziłam.
|
|
 |
A potem zamroziła się. Nie uroniła jednej kropli łzy. Była jak skała. Miała trzeźwe spojrzenie na życie i na siebie. Postanowiła, że już nikt nigdy jej nie zrani.
|
|
 |
Szukała w spisie odpowiedniej piosenki,
pasującej do wspomnień jakie tego wieczoru pojawiały się w jej głowie.
|
|
 |
i teraz możesz przejrzeć się w moich oczach pełnych rozczarowania Twoim zachowaniem.
|
|
 |
Mogłeś moim być, kryzysowym narzeczonym.
|
|
 |
- Masz chłopaka? - CHŁOPAKA?! POJEBAŁO?! A SZKOŁA?!
|
|
 |
potem serca cerujemy jak kieszenie i wmawiamy sobie , że miłości nie ma .
|
|
 |
zgubiliśmy siebie w świecie przesiąkniętym nienawiścią do zrozumienia .
|
|
 |
Nie kłam, że to już przeszłość, jeśli w sercu masz Go do dziś. nie mów, że to frajer, jeśli tak naprawdę myślisz o Nim w samych superlatywach. nie wmawiaj, że nie kochasz, jeśli na Jego widok serce wali Ci jak oszalałe. nie próbuj udowadniać, że jest Ci obojętny, kiedy idąc ulicą wyszukujesz Go wzrokiem. nie nawijaj, że to od początku nie miało sensu lub, że żałujesz, jeśli w myślach przeklinasz się za każde złe słowo na Jego temat. kochasz - to normalne, mała.
|
|
 |
Nie potrzebuję romantycznych kolacji. Możesz wziąć reklamówkę z piwem i worek truskawek. Możesz jak zwykle pachnieć nikotynowym dymem. To nieważne.
|
|
 |
Wiesz jakie to chujowe uczucie gdy czujesz że to już nie to samo?
|
|
 |
'Chodź, opowiem Ci o moim życiu. O miłości, która miała trwać wiecznie. O przyjaźni, której nie było. O bliskich mi osobach, które nagle odeszły.'
|
|
|
|