 |
Ja od zawsze miałam w sobie coś takiego... Coś takiego na przekór. Nie, nie będę Cię kochać jak wariatka. Nie, nie oddam Ci żadnej części mnie i prawdopodobnie połączy nas chwilowy romans, a nie miłość na całe życie. Nie ze mną plany o dzieciach, rodzince i psie w ogródku. Nie ma mnie na obrazku żadnej małej dziewczynki, nikogo nie trzymam za rękę. Mogę być miła jak coś chcę, ale to nie potrwa długo. Nie łudź się, że mnie zmienisz, za dobrze siebie znam. Nie pierdol mi tutaj o uczuciach, skoro u mnie ich brak. Najlepiej od razu idź inną drogą, bo ja zawsze wybieram najtrudniejsze. Najlepiej od razu odpuść, bo ja już dawno to zrobiłam./esperer
|
|
 |
"Psiakrew, życie jest piękne, jeśli można spotkać takich ludzi jak Ty."
Czesław Miłosz
|
|
 |
"Próbowałem ci powiedzieć - wyszeptał - że widzę cię wszędzie.
Nie istnieje słowo, które by do ciebie pasowało, bo jesteś dla mnie wszystkim.."
Veronica Rossi
|
|
 |
Kiedyś chciałem być numerem jeden. Już nie chce teraz, od jedynki jest zbyt blisko do zera. [Miuosh]
|
|
 |
"Chcę, żebyś przybliżył się do mnie i dotulił, i żebyś trzymał mi w nocy rękę na brzuchu,
kiedy się boję. Chcę z tobą mieszkać w pokoiku ciasnym jak szafa (…), a najbardziej to chciałabym być jedwabnikiem.
Siedzieć z tobą w kokonie dwuosobowym
(mam nadzieję, że są dwuosobowe) i żebyś nigdzie beze mnie nie wychodził." Agnieszka Osiecka
|
|
 |
Ty miły jesteś ślepy, więc Cię nie winię, ale ja miałam dwoje oczu widzących na nic.. Widzącymi oczami nie dostrzegłam Twojego serca, chwytnymi rękami nie ujęłam i wymknęło mi się jak ziemia bogu, żeby zataczać się po orbitach samotności i stałeś się odległy jak Mleczna Droga widna już nocą tylko bezsenna z chłodu. [H.Poświatowska]
|
|
 |
|
mówienie "nie masz powodu żeby mieć depresję, przecież Twoje życie jest wspaniałe" jest jak mówienie "jak możesz mieć astmę, przecież jest tyle powietrza dookoła"
|
|
 |
Na kamiennej tablicy mojego serca ze spokojem wypisuję imię tego, który odszedł na zawsze. Sprawia mi to wiele bólu. Potem idę dalej. [Josephine Hart]
|
|
 |
Przejrzała się w lustrze. Opuchnięte oczy, rozmazany makijaż, usta wygięte w grymasie. Gdzie się podziała ta wesoła, beztroska, szalona dziewczyna?
Odeszła wraz z nim .
|
|
 |
Usta milczą, serce krzyczy. Ty widzisz uśmiech, a ja krwawię w środku. Mówię, że kocham życie, a tak po prawdzie brak Ciebie sprawia, że wegetuje. Odkąd odszedłeś już nie jestem sobą. //bereszczaneczka
|
|
|
|