 |
Lubię gdy patrzysz na mnie z takim zaciekawieniem. Lubię gdy tak słodko się uśmiechasz. Lubię gdy dotykasz mojej twarzy i odgarniasz moje włosy. Lubie gdy całujesz mnie po szyi. Lubię gdy powtarzasz, że znów pięknie wyglądam. Lubię gdy przytulasz mnie tak mocno, że ledwo łapię oddech. Lubię gdy dotykasz mojego brzucha, nawet pomimo tego, że powoduje to ciarki na całym ciele. Lubię gdy w milczeniu wpatrujesz się w moje oczy, pokazując tym samym całe swoje uczucie. Lubię wszystko, co jest związane z Tobą. Lubię. / napisana
|
|
 |
- W momencie, w którym Cię poznałem chciałem zacząć żyć inaczej. Wtedy naprawdę wszystko zaczęło się zmieniać, chociaż bałem się zaangażowania. Jesteś moją zbawicielką. / napisana
|
|
 |
I w momencie, w którym przyciągnął mnie do siebie i przytulił z całej siły, zrozumiałam, że mam przy sobie cały swój świat bez którego nie potrafiłabym się już obejść. / napisana
|
|
 |
Mówisz mi 'kiedyś mnie pokochasz' i nawet nie wiesz jak bardzo się mylisz. Ja już to zrobiłam. Już kocham Cię całym sercem, całą sobą. / napisana
|
|
 |
Nie potrafię się na Ciebie długo gniewać. Wystarczy jeden Twój uśmiech aby wszystko przeszło. Patrz jak mną zawładnąłeś. / napisana
|
|
 |
Zeszłoroczne święta nie pachniały niczym. Ani choinką, ani piernikami. Były ponure miny, szybka wigilia i szpital. W tym roku jest inaczej. Nie czuję tej magii, ale jest inna atmosfera. Są uśmiechy, nikt nigdzie nie goni, jest szczęście. Los powoli zaczyna sprzyjać. / napisana
|
|
 |
Pisz pisz, tak codziennie, po kilka godzin. Przecież ja się wcale nie uzależniam, w ogóle nie przyzwyczajam.
|
|
 |
czasami najtrudniej jest postawić kropkę. nadużywamy wtedy przecinków chcąc przedłużyć coś co już dawno powinno się zakończyć.'
|
|
 |
zakończyłeś znajomość . a tu po kilku dniach piszesz do mnie na gg siemka kochanie: * i co kurwa myślisz ,że ja pojebana i też Ci napisze coś w stylu hej skarbie ; * no chyba nie . drugi raz tego błędu nie popełnie.
|
|
 |
Obecność osób trzecich zamyka temat miłości .
|
|
 |
Przepraszam, że nie chodzę w markowych ciuchach, że nie mam wszystkich kosmetyków, które ledwo weszły na rynek, że nie mam wielkiego domu, że moi rodzice nie bujają się BMW czy Mercedesami, że nie noszę 15 cm szpilek, że nie noszę mini ledwo zakrywającej dupę, że moja rodzina na wspólnych obiadach nie je pałeczkami, że w niedzielę zamiast do galerii chodzę do kościoła. wybacz, ale nie jestem jakąś tam lansiarą, tak jak ona.
|
|
 |
Tutaj miał być piękny tekst o prawdziwej , szczerej , bezinteresownej , jedynej, wyjątkowej, nie znającej granic i trwającej do końca życia miłości. Niestety - autora dopadła pieprzona rzeczywistość i reszta jego przemyśleń nie nadaje się do publikacji.
|
|
|
|