 |
.nie wierzę już w żadne czterolistne koniczyny, spadające gwiazdy, kominiarzy, życzenia wypowiadane przed zdmuchnięciem świeczek z tortu, złote podkowy, rozsypany cukier, i kto wie, w co jeszcze. to wszystko to jedna wielka bujda. gadanie i przesądy ludzkie. gdyby miało to wszystko przynosić szczęście już dawno bujałabym w obłokach z radości. tymczasem rozmazał mi się tusz,
|
|
 |
`.To dziwne. W matematyce dwa minusy dają plus, nie nie zamierzam, oznacza zamierzam, szklanka może być do połowy pełna i do połowy pusta, trzy zakręty w prawo, dają zakręt w lewo, głusi słyszą czasami więcej niż pełnosprawni ludzie, grosik dla jednych jest niczym, a dla innych może oznaczać wszystko, gdy mówimy kocham, ludzie odchodzą... Więc, czy wrócą, gdy powiem nienawidzę?
|
|
 |
Słuchała cały czas jeden piosenki, którą od niego dostała. Tak bardzo pragnęła, żeby On zaśpiewał ją kiedyś dla niej. Była o miłości, o pieprzonej miłości, której nie mogła od niego otrzymac. Słowa piosenki wywoływały łzy w oczach i taki ogromy ból w środku, ból bezsilności. Jej serce jęczało, krzyczało, rozpadało się na jeszcze mniejsze kawałki, a Ona nic nie mogła zrobic. Przyrzekła sobie, że On nigdy się nie dowie tego, że jej serce umiera przez niego...
|
|
 |
Tęskniła. Tęskniła za nim nieustannie. Oprócz pragnienia odczuwała tylko to jedno: tęsknotę. Ani zimna, ani ciepła, ani głodu. Tylko tęsknotę i pragnienie. Potrzebowała tylko wody i samotności. Tylko w samotności mogła zatopić się w tej tęsknocie tak, jak chciała. Nawet sen nie dawał wytchnienia. Nie tęskniła, bo śpiąc się nie tęskni. Mogła tylko śnić. Śniła o tęsknocie za nim. Zasypiała ze łzami w oczach i ze łzami się budziła.
|
|
 |
Daj spokój. Oceniasz człowieka po tym, jak wygląda. Mówisz, że jest blokersem bo chodzi w dresach? Uważasz, że jeżeli założy bluzę, oznacza to, że jest odłamem publicznym niewartym jakiejkolwiek uwagi ze strony normalnych ludzi. Bo oczywiście on, nie zalicza się do grona normalnych. Jesteś zdania, że jeśli chodzi z kumplami po mieście, czy tam zapali, jest marginesem społecznym, który powinni wpisać na listę zakazaną. Zastanów się. Nie znasz go. Za to ja powiem Ci, jaki jest. Ten niesamowity narząd po lewej stronie jego klatki piersiowej, nie pozwala mu na bycie złym.. Nie daje mu takiej możliwości, wykluczając tę opcję. Rozumiesz?
|
|
 |
Wiesz kim jest przyjaciel ? kimś kto potrafi wytrzymywać z Tobą 24 h a mimo to jest mu mało .. ktoś kto wie o Tobie wszystko , a mimo to siedzi obok i Cie kocha .. ktoś kto gdy zobaczy Cię z płaczem to pierwsze słowa to' którego mam zjechać ? ' .. ktoś kto o 3 rano podniesie słuchawkę i będzie słuchać jak przeklinasz cały świat i Ci przytakiwać .. ktoś kto w tak deszczowy wieczór potrafi iść do sklepu po farbę do włosów .. ktoś to ogląda z Tobą horrory których sama się boisz .. to ktoś dzięki komu się żyje
|
|
 |
Dzisiejsza noc była nasza. Gadałyśmy, robiłyśmy sobie zdjęcia itd. Poszłyśmy spać około godziny 5. Kiedy się obudziłam kumpela była już w miarę ogarnięta. Poszłyśmy na miasto i chyba ze 2 godziny spędziłyśmy w kaufie. Później oczywiście udałyśmy się do parku, gdzie spotkałyśmy kilku kumpli. Wszyscy razem usiedliśmy na ławce z ulubioną czekoladą, żelkami i tymbarkiem. Czas mijał szybciej niż kiedykolwiek,a do domu wróciłam dopiero wieczorkiem. Wyjątkowo byłam 'grzeczną dziewczynką' dla swoich rodziców. żeby kolejny raz nie naruchać sobie przypału wykąpałam się, umyłam zęby i poszłam spać. Kolejny dzień spędziłam bez Ciebie i jakoś wytrzymałam.
|
|
 |
wiem tylko, że wszystko się zmienia, coś jest a później tego nie ma. to nie ściema, każda historia ma swój dylemat, ma swój początek i koniec jak poemat, nowy temat, kreci i nęci, a później umiera.
|
|
 |
bo ja jestem Bogiem Uświadom to sobie Słyszysz słowa, od których włos jeży się na głowie O, rany, rany Jestem niepokonany Ha I Pe Ha O Pe Bez reszty oddany Przejebany Potencjał niewyczerpany Chyba w DNA on był mi dany
|
|
 |
Wracając ze szkoły, pogrążyła się w marzeniach . Nawet nie zauważyła kiedy wpadła na słup. Zakręciło jej się w głowie, zemdlała.. ocknęła się dopiero w szpitalu. Nie wiedziała co się dzieje z przerażeniem pytała pielęgniarki gdzie jest i co się stało. Uderzyłaś głową w słup i zemdlałaś,powiedziała pielęgniarka po czym na twarzy dziewczyny pojawiły się rumieńce, było jej wstyd.Miałaś dużo szczęścia że jakiś chłopak wezwał pogotowie. Zapytała kto to. Nie otrzymała odpowiedzi. W drzwiach stanął on i z łobuzerskim uśmiechem powiedział " Oj mała i widzisz .. tyle o mnie myślisz że aż w szpitalu wylądowałaś. Przecież mówiłem że Cię kocham i jesteś najważniejsza"
|
|
 |
Przyjaciel to ten, który dla Twoich łez poświęci swój śmiech :)
|
|
 |
masz chlopaka? - Nie szukam.! Nie chce.! Nie potrzebuje.! Pewnie w tym momencie nasuwa ci sie pytanie.:dlaczego.? Ponieważ nie preferuje miłości na sile.! Dziwne jest dla mnie posiadanie chłopaka tylko dlatego żeby byl.! W miłości nie uwzględniam kompromisow..! - We wspolnym byciu razem : Owszem, inaczej nikt by ze soba nie wytrzymal.! Czemu taka jestem.? Dojrzalam.!
|
|
|
|