głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika marzyci3lka

wiatr wprawiał w ruch skrzypiące huśtawki  przewracał co chwilę doniczki stojące na balkonie. deszcz odbijał się o parapet  na przemian z kapiącymi łzami. wskazówki tykającego zegara notorycznie przypominały o marnowanym czasie na bzdurne myślenie. ósmy pet zgaszony do kolekcji w popielniczce  już nie tylko tobą zatruwam sobie życie. ze skrawka wspomnień wyrywa mnie dźwięk rozbitej o podłogę szklanki z resztką szkockiej. niezdarnie zbierając potłuczone szkło  ranię dłonie  zastanawiam się czy tak jak moje ręce  w podobnym stanie jest serce.   slaglove

slaglove dodano: 5 kwietnia 2012

wiatr wprawiał w ruch skrzypiące huśtawki, przewracał co chwilę doniczki stojące na balkonie. deszcz odbijał się o parapet, na przemian z kapiącymi łzami. wskazówki tykającego zegara notorycznie przypominały o marnowanym czasie na bzdurne myślenie. ósmy pet zgaszony do kolekcji w popielniczce, już nie tylko tobą zatruwam sobie życie. ze skrawka wspomnień wyrywa mnie dźwięk rozbitej o podłogę szklanki z resztką szkockiej. niezdarnie zbierając potłuczone szkło, ranię dłonie, zastanawiam się czy tak jak moje ręce, w podobnym stanie jest serce. / slaglove

dobijają mnie te wieczory  puste ponad sto metrów odbijające się od ścian echem tęsknoty. od dwóch godzin siedzę w ciemnym pokoju i naprawdę to tylko wina tego że mam powiększone źrenice. drżące dłonie  pozbywają się zawartości melisy z kubka  która miała niby mnie uspokoić. sąsiadka wracająca z pracy uderza obcasami o schody  denerwujący hałas. niczym ten w mojej głowie  myśli szarpiące serce twoją osobą  z każdą chwilą obniża jego bicie. i tak walczyło długo  ja poddałam się już na początku.   slaglove

slaglove dodano: 3 kwietnia 2012

dobijają mnie te wieczory, puste ponad sto metrów odbijające się od ścian echem tęsknoty. od dwóch godzin siedzę w ciemnym pokoju i naprawdę to tylko wina tego że mam powiększone źrenice. drżące dłonie, pozbywają się zawartości melisy z kubka, która miała niby mnie uspokoić. sąsiadka wracająca z pracy uderza obcasami o schody, denerwujący hałas. niczym ten w mojej głowie, myśli szarpiące serce twoją osobą, z każdą chwilą obniża jego bicie. i tak walczyło długo, ja poddałam się już na początku. / slaglove

Miałam dziś szczęście uważnie przyjrzeć się swojej masce. Poznać i zdemaskować  zrozumieć  skąd się wzięła i do czego służyła  podziękować za jej wierną służbę i wreszcie uwolnić się spod jej panowania. W końcu pokazać twarz. Wiąże się to z pewnym ryzykiem  ale zdecydowanie wolę samotność niż poczucie utraty siebie. Nie chcę się cenzurować. Już nigdy nie chcę się czuć jak bezduszna  szmaciana lalka   bez spojrzenia i charakteru  odepchnięta i niezauważona mimo jej usilnych starań. Już nie mam na to siły.

finely dodano: 31 marca 2012

Miałam dziś szczęście uważnie przyjrzeć się swojej masce. Poznać i zdemaskować, zrozumieć, skąd się wzięła i do czego służyła, podziękować za jej wierną służbę i wreszcie uwolnić się spod jej panowania. W końcu pokazać twarz. Wiąże się to z pewnym ryzykiem, ale zdecydowanie wolę samotność niż poczucie utraty siebie. Nie chcę się cenzurować. Już nigdy nie chcę się czuć jak bezduszna, szmaciana lalka , bez spojrzenia i charakteru, odepchnięta i niezauważona mimo jej usilnych starań. Już nie mam na to siły.

Niektóre przyjaźnie są jak bujany fotel – pochłaniają czas  ale nic nie dają.

finely dodano: 31 marca 2012

Niektóre przyjaźnie są jak bujany fotel – pochłaniają czas, ale nic nie dają.

uczyliśmy się bólu od zdartych kolan  z wiekiem przekładając go na serce.   slaglove

slaglove dodano: 30 marca 2012

uczyliśmy się bólu od zdartych kolan, z wiekiem przekładając go na serce. / slaglove

zastanawia mnie czy żałował  kiedy stał przy oknie trując się tytoniem  a ona na rozpalone ciało zakładała jego koszulkę. czy  gdy opuszczał jej mieszkanie  myślał chociaż przez chwilę o nas. czy z dokładnością mył się  pozbawiając z siebie  jej zapachu i tych przypadkowych pocałunków na szyi  pozostawionych czerwoną szminką. jaką frajdę sprawiało mu kłamanie i zarzekanie się  że przyczyną spóźnienia była przeciągnięta praca. ciekawi mnie czy zauważył  że się zorientowałam  że nie nabieram się na te uśmiechy do ekranu telefonu  tłumacząc że to z sieci. że wiem  kto tak naprawdę kryje się pod ' mechanikiem' na jego liście kontaktów. czy ma świadomość tego że już wszystko skończone.  slaglove

slaglove dodano: 30 marca 2012

zastanawia mnie czy żałował, kiedy stał przy oknie trując się tytoniem, a ona na rozpalone ciało zakładała jego koszulkę. czy, gdy opuszczał jej mieszkanie, myślał chociaż przez chwilę o nas. czy z dokładnością mył się, pozbawiając z siebie, jej zapachu i tych przypadkowych pocałunków na szyi, pozostawionych czerwoną szminką. jaką frajdę sprawiało mu kłamanie i zarzekanie się, że przyczyną spóźnienia była przeciągnięta praca. ciekawi mnie czy zauważył, że się zorientowałam, że nie nabieram się na te uśmiechy do ekranu telefonu, tłumacząc że to z sieci. że wiem, kto tak naprawdę kryje się pod ' mechanikiem' na jego liście kontaktów. czy ma świadomość tego że już wszystko skończone. /slaglove

Moje serce i plecy są już pełne blizn od wdzięczności tych  którym pomogłam

finely dodano: 29 marca 2012

Moje serce i plecy są już pełne blizn od wdzięczności tych, którym pomogłam

Jeśli będziesz daleko  uduszę się. Jeśli się zbliżysz  wyciągniesz nóż i przebijesz mi płuca. Pytanie brzmi: czy wolę umrzeć sama  czy z tobą?

finely dodano: 29 marca 2012

Jeśli będziesz daleko, uduszę się. Jeśli się zbliżysz, wyciągniesz nóż i przebijesz mi płuca. Pytanie brzmi: czy wolę umrzeć sama, czy z tobą?

idę przez życie  potykając się o sznurowadła .

blondynkaa711 dodano: 26 marca 2012

idę przez życie, potykając się o sznurowadła .
Autor cytatu: ansomia

Umarłam. koniec przedstawienia.

finely dodano: 26 marca 2012

Umarłam. koniec przedstawienia.

W środku krzyczę  ale nikt nie zwraca na mnie uwagi. Nie umie tego dostrzec. Gdybym miała ręce  mogłabym się zabić. Albo chociaż pomachać Gdybym miała nogi  mogłabym uciec.Gdybym miała głos  mogłabym mówić i być czymś na wzór towarzystwa dla samej siebie. Ale nie mam. Pomocy.

finely dodano: 25 marca 2012

W środku krzyczę, ale nikt nie zwraca na mnie uwagi. Nie umie tego dostrzec. Gdybym miała ręce, mogłabym się zabić. Albo chociaż pomachać Gdybym miała nogi, mogłabym uciec.Gdybym miała głos, mogłabym mówić i być czymś na wzór towarzystwa dla samej siebie. Ale nie mam. Pomocy.

Patrzyłeś jak mnie ukrzyżowali a szczury zżerały moją twarz  płuca przebito mi posypaną solą włócznią a w głowę strzelono z kałasznikowa  ale nawet cię to nie obeszło  prawda? Wiesz  że w sumie te rany nawet tak bardzo nie bolały? Najgorsza była ta obojętność. To zimne spojrzenie mówiące: 'No i chuj  niech się dzieje co chce'. To było jak wstrzyknięcie trucizny w samo serce. Paraliżujący ból. Czułam jak krew krąży w moim ciele z każdą rundą wypłukując z niego życie. A ty patrzyłeś i zacierałeś ręce

finely dodano: 24 marca 2012

Patrzyłeś jak mnie ukrzyżowali a szczury zżerały moją twarz, płuca przebito mi posypaną solą włócznią a w głowę strzelono z kałasznikowa, ale nawet cię to nie obeszło, prawda? Wiesz, że w sumie te rany nawet tak bardzo nie bolały? Najgorsza była ta obojętność. To zimne spojrzenie mówiące: 'No i chuj, niech się dzieje co chce'. To było jak wstrzyknięcie trucizny w samo serce. Paraliżujący ból. Czułam jak krew krąży w moim ciele z każdą rundą wypłukując z niego życie. A ty patrzyłeś i zacierałeś ręce

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć