 |
"Milczenie zabija we mnie ból Słyszysz? Czy mnie widzisz? Obiecuje, sprawia, że stajesz się Obiektem bez blasku Tak płakałam, myślałam o Tobie Utopiłam niebo w falach, falach Wszystkie moje żale, moja historia Odzwierciadlały mnie Jestem niczym, jestem nikim Cały mój ból jak królestwo Jedyna obrona więzi mnie Ujrzeć światło między prętami Zobaczyć jak niebo jest piękne Usłysz jak brzmi mój głos To jest SOS, jestem wzruszona, istnieję Usłysz mój niepokój, czy ktoś tam jest? Czuję, że tracę siebie"
|
|
 |
"Jestem tylko istotą bez znaczenia.
Bez niego jestem trochę zagubiona.
Błąkam się samotnie w metrze.
Ostatni taniec.
By zapomnieć moje wielkie cierpienie.
Chcę uciec, bo wszystko zaczyna się od nowa.
Och, moja słodka udręko.
Mieszam niebo, dzień i noc.
Tańczę z wiatrem, z deszczem.
Trochę miłości, odrobinka miodu.
I tańczę, tańczę, tańczę, tańczę, tańczę, tańczę.
Pośród zgiełku biegnę i boję się.
Czy to moja kolej?
Nadchodzi ból."
|
|
 |
|
boje się, że nie zdąże. że nagle okaże się, że wszystko się skończyło. / mistrzhehe
|
|
 |
|
Wieczór był mglisty tak, że nawet myśli traciły kontury. Rzeczywistość odpłynęła jakiś czas temu i w zasadzie można było uznać, że noc, która miała nastąpić, nigdy się nie zdarzyła. Czas zakręcił się w pętlę i nagle zatrzymał. Byłem ja, Ona i miękka mleczność za oknem. Mogłoby tak już zostać. Wystawiła stopę z paznokciami w kolorze malin. Palcem głaskała wargi. Dlaczego wtedy wyszła? Listopad to bardzo zły czas na wspomnienia.
|
|
 |
|
Temu kto cię nie szuka, nie zależy na tobie. Ten kto za tobą nie tęskni, nie kocha cię. Przeznaczenie decyduje o tym kto pojawia się w twoim życiu, ale ty decydujesz kto w nim zostaje. Prawda boli tylko raz. Kłamstwo za każdym razem kiedy je wspominamy. Są trzy rzeczy, które przemijają i nie wracają: słowa, czas i szanse. Dlatego też ceń tego kto cię ceni i nie przywiązuj dużej wagi do tych, którzy traktują cię tylko jako jedną z opcji.
|
|
 |
|
Kurwa, rozpierdala mnie.|k.f.y
|
|
 |
Bo jest parę złudzeń, które warto mieć, by żyć...
|
|
 |
|
przeżyłem to czaisz? chociaż nie raz się biłem z myślami ,bo przecież kurwa nic z tego nie mamy, poza kacem i zdrowiem od tego zjebanym
|
|
 |
Jak na deszczu łza, cały ten świat nie znaczy nic, a nic...Chwila, która trwa może być najlepszą z Twoich chwil... Idź własną drogą bo w tym cały sens istnienia, żeby umieć żyć bez znieczulenia
|
|
 |
Jak wierzyć w cokolwiek, skoro cząstka kogoś, kogo nosisz w sobie ciągle pokazuje jak bardzo Cię nienawidzi? Prawda Cię otumani, a kłamstwo otrzeźwi. Bo jeśli spojrzysz kłamstwu prosto w oczy to ono ZAWSZE odwzajemni to spojrzenie. I zawsze będzie to odzwierciedlenie prawdy. Nie chciałam nic więcej, prócz jednej wspólnej chwili, która należałaby tylko do nas. Mój jedyny, nieobecny, znienawidzony Tato - tylko jednej chwili.
|
|
 |
Dlaczego to nie Ty grasz z ojcem w kręgle, oglądasz ulubiony film, jeździsz na rowerze, chodzisz na spacery? Dlaczego to nie Ciebie ojciec przytula na dobranoc? Dlaczego to nie Ciebie ojciec nazywa swoją księżniczką? Dlaczego wszyscy mają wszystko, a Ty musisz cieszyć się tym co zdobędziesz? Co cudem uda Ci się wyrwać z rąk roztrzepanego świata, w którym nie ma miejsca już na prawdę? Dlaczego to Ty musisz walczyć o miłość? Dlaczego to Ty walczysz o akceptację ojca, o jeden wspólny wieczór, o jedną rozmowę, o jedno proste kocham Cię? Dlaczego życie jest tak niesprawiedliwe, że rzuciło Cię w ramiona kogoś, kto od początku Cię nienawidził?
|
|
 |
Jego usta przynoszą mi ukojenie, Jego ramiona ogrzewają moje zmarźnięte ciało, jego delikatne dłonie idealnie pasują do moich. Jego uśmiech, jego oczy, jego zapach sprawiają, że wiem, że to On wypełnia moje życie kolorami. Jego obecność to jedyne czego potrzebuję, by dzień stał się wspaniały. I może mnie łaskotać chociaż tak bardzo tego nie lubię, może mnie gryźć, dokuczać mi, psuć mi idealnie ułożone włosy i specjalnie mnie drażnić, ważne by był. By jego ramiona otliły mnie a usta przypieczętowały delikatnie swój kształt na moim czole. /podobnodziwka
|
|
|
|