 |
|
Też masz tak, że patrzysz na telefon i zastanawiasz się dlaczego on się nie odzywa? Nie odzywa się, bo nie chce, a może po prostu boi się po raz kolejny wchodzić w Twoje życie, niszcząc Ci wypracowaną rzeczywistość. Może tak samo jak Ty czeka na jakikolwiek ruch. Chociaż dużo ludzi mówi, że jakby mu zależało to odezwałby się pierwszy, to spójrz, Tobie zależy, ale jednak siedzisz cicho. I wiesz co w tym wszystkim jest najgorsze? Najgorsze jest to, że wiele par przez to czekanie traci szansę na coś naprawdę pięknego. Jak myślisz, może warto zawalczyć? Przecież już nic nie tracisz. / napisana
|
|
 |
Zanim usłyszałeś strzał, pocisk przedziurawił czaszkę.
|
|
 |
dopadnie każdego, więc nie wychylaj się ty kurwo.
|
|
 |
|
Chcesz to hejtuj, jeśli ma Tobie ulżyć, a ja mam satysfakcje, że potrafię Twój dzień skurwić.
|
|
 |
|
Kolejna historia na faktach oparta - morał ? Mieć farta. Sprawa gówno warta, karta losu potrafi być uparta. Nigdy nie mów nigdy, nawet w pierdolonych żartach.
|
|
 |
jakże kruche bywa szczęście.
|
|
 |
gdy będe chciał coś obiecać to mnie pieprznij w twarz, to mniejszy ból niż oglądać jej policzki we łzach./rapemzyje
|
|
 |
Są takie rany, na które nie pomoże przyklejenie plastra czy buziak mamy. Są takie rany z których każdego dnia sączy się brunatna krew. Mam kilka takich ran na sercu i nic nie jest w stanie sprawić, by się zagoiły. Nie ma na nie lekarstwa, bo czy blizny po miłości można zwalczyć kolejną miłością? Czy lekarstwem na alkoholizm jest kolejna butelka? Pewnych ran nic nie jest w stanie zaleczyć, możesz nakleić plaster i udawać, że będzie dobrze. Ale czy to coś zmieni? Nie. Każdego dnia budzę się z nadzieją, że ten dzień będzie inny, że będzie lepszy niż poprzedni, że nie będzie tak samotny jak klikadziesiąt dni poprzednich. Nadzieja zaprowadziła mnie pod gołe niebo i kazała mi czekać na spadające gwiazdy, ale żadna nie spadła. Z życzeniem na ustach i mokrymi policzkami stałam czekając na szczęście, które po raz kolejny odbiło się tylko pustym echem, przynosząc ukojenie innemu sercu. Chciałam tylko szeptu miłości i ramion obejmujących moje. Nie dostałam nic./histerycznie
|
|
 |
choć nie raz życie spuściło nam wpierdol,
zrobi to jeszcze raz na pewno
|
|
 |
ale wole zostać sam, niż zostać szmata
|
|
 |
Tam dopóki gram,dopóki sile jeszcze mam
|
|
 |
co innego robić z hajsem, czym innym jest dla hajsu,
|
|
|
|