 |
Żyjemy chwilą bo żyje się chwilę
I chcemy te chwile zachować jak zdjęcia
|
|
 |
I szczerze pierdolę co o mnie pomyślisz
Bo pierdolę wszystko i dobrze się bawię
|
|
 |
Czasami jest tak źle, że człowiek siada wygodnie i zaczyna się po prostu śmiać.
|
|
 |
Optymizm zostaje i nie patrzę na globus, nie wszystko przecież jest warte zachodu ! ;)
|
|
 |
Tak trudno jest zebrać się w sobie. Powiedzieć "dam radę" i dać. Zawalczyć. Utrzymać motywację. Nie patrzeć wstecz. Nie przejmować się zdaniem innych. Dążyć do celu. Wciąż zaparcie iść do przodu. Nie odpuszczać, gdy pojawi się błahy problem. Nie wylewać łez. Nie czekać na czyjąś pomocną dłoń. Tak trudno jest pokonać w sobie tę blokadę, która nie pozwala na więcej i przez którą tak wiele tracimy. Tak trudno jest wygrywać, kiedy nie ma się chęci na walkę, kiedy wszystko to, co dotychczas było siłą, utraciło się na zawsze. [ yezoo ]
|
|
 |
|
Bo Ty myślisz, że wszyscy mają podobnie do Ciebie. Wszyscy szybko się zbierają, melanżują, zapijają smutki. Idą od jednych ust do drugich. Bo Ty myślisz, że wszyscy mają tak łatwo. Myślisz, że skoro Ty potrafisz, to inni też. Gówno prawda. Robisz syf w życiu innych i musisz wiedzieć, że oni tak szybko po Tobie nie sprzątają. Babrają się w tym po kilka lat, pierdolą sobie życie, relacje z innymi. Ale co Ciebie to obchodzi... Ważne, że w Twojej głowie, wszyscy mają tak łatwo jak Ty./esperer
|
|
 |
Sam już nie wiem jak to było, czemu ode mnie odeszła.
Ciężko się pogodzić jak ktoś cię po prostu skreśla.
|
|
 |
Widzę Twój uśmiech gdy spoglądam na tapetę.
Gdybyś dała mi szansę byłbym Twoim priorytetem.
|
|
 |
Zapytam Cię pół szeptem, czy to życie czy sen jest?
Ty lekko się uśmiechniesz i powiesz mi, że jesteś.
Zapytam Cię raz jeszcze, czy już zawsze tak będzie?
Ty pewnym głosem powiesz, że wiesz gdzie Twoje miejsce
|
|
 |
Kiedyś człowiek mówił "łeb ci urwę" - szedł i urywał. Mówił "życie za Ciebie oddam" - i oddawał. A teraz mówi "kocham Cię", a nie ma nawet pewności czy Cię chociaż do domu odprowadzi.
|
|
 |
|
Wiesz jak to będzie? W końcu się odezwiesz z mega przeprosinami. Będziesz mówił o tym, że byłeś głupi, że milczałeś, że nie chciałeś mnie ranić a to zrobiłeś. Powiesz, że jesteś nikim chodź wiesz, ze tak bardzo tego nie lubię. Dodasz, że cały czas mnie kochasz i że cholernie tęsknisz. Tylko powiedź mi do jasnej cholery dlaczego ja ci w to uwierzę...
|
|
 |
Czemu to robimy, co? Mam na myśli ludzi w ogóle. Dlaczego interpretujemy każde przykre zdarzenie jako wielką, czarną strzałę wymierzoną prosto w nas i udowadniającą naszą bezwartościowość? | Sophie Hannah
|
|
|
|