 |
|
jebani kurwa faceci. teraz to na prawdę będzie - the bitch is back i chuj.
|
|
 |
|
ćmieszy mnie to, że nie potrafię już czuć.
|
|
 |
|
budzisz się rano, a w źrenicach resztki wczorajszego słońca. to tęsknota... wiesz?
|
|
 |
|
pamiętam słowa, które zabolały mnie tak strasznie. co czułam ? nie pytaj, nieważne
|
|
 |
|
czujesz się lepiej, gdy widzisz jej łzy na twarzy?
|
|
 |
|
Mam swój charakter i to Cię boli.
|
|
 |
|
Im więcej chłopaków poznaję, tym bardziej uświadamiam sobie, że nikt nie jest w stanie Cię zastąpić.
|
|
 |
|
a co, jeśli nic nie jest prawdą ?
|
|
 |
|
bo słowa nic nie zmienią, a jutro trzeba żyć.
|
|
 |
|
panie boże, nie zabieraj mi go już. już nigdy.
|
|
 |
|
to jest pierwszy raz, kiedy przeklinam miłość taką jak ta.
|
|
 |
|
czego jeszcze chcesz, przecież przeprosiłam za miłość.
|
|
|
|