 |
|
Kiedy życie podsuwa Ci cytrynę, powiedz: „O, tak, lubię cytryny. Masz więcej?”
|
|
 |
|
Nikt nie jest wystarczająco odporny. Nawet jeżeli przez okrągły miesiąc będziesz najweselszym człowiekiem na świecie, to znajdzie się dzień, który będzie tak okropny, że przez głowę przejdą Ci najokropniejsze myśli. I właśnie ten jeden dzień nie pozwala zadowalać się całym tym miesiącem.
|
|
 |
|
Czy można opowiedzieć ból głowy albo lęk, który zakleszcza serce tuż przed zaśnięciem, albo uczucie nieskończonej samotności, gdy patrzy się na księżyc?
|
|
 |
|
On jest moim słońcem, on sprawia, że lśnię jak diament.
|
|
 |
|
Mroźny poranek, ni to zima ni wiosna , szłam do domu ` ty nagle złapałeś mnie za ramię prosząc ` poczekaj ! . widziałam, że nie jesteś trzeźwy mimo, że była wczesna pora. Zapytałam o co chodzi .. przecież nie odzywasz się już długi czas.. Odpowiedziałeś, że nie potrafiłeś się odezwać , że tęsknisz ale nie chcesz się wpieprzać z butami w moje życie . wyszeptałam ` chociaż to Ci wychodzi perfekcyjnie i ruszyłam w kierunku domu.
|
|
 |
|
To, że ktoś odszedł, to, że ktoś się nie odzywa, to, że ktoś stwarza szereg skrajnych zachowań nie znaczy, że nie kocha. Nie znaczy, że mu nie zależy. Nie znaczy, że nie tęskni. Nie znaczy, że ma wyjebane. Wiecie dlaczego? Bo uczucia nie mają daty ważności.
|
|
 |
|
nie biegam z jednej domówki na drugą rzadko kiedy biorę do ust jakiś alkohol nie palę od czasu do czasu zrobię kolację zapytam czy ktoś się czegoś napije. pozornie mam wszystko ułożone nigdy nie bierze mnie na rozkminy nie łapię doła. a szczerze? mam bałagan w życiu .. ostatnio pogubiłam gdzieś jego niektóre części. yezoo
|
|
 |
|
ujął moje zimne od porannego przymrozka dłonie, po czym natychmiastowo schował je do swojej kieszeni. ' tak nie można ' szepnął słodko się uśmiechając. ' zostawiłeś Mnie samą. kazałeś tęsknić. dusić się łzami . spać samej każdej nocy. wsłuchiwać się w dołujące piosenki. spacerować samotnie po mieście. pozwoliłeś mi nie istnieć. tak nie można ' rzuciłam wyjmując swoje ręce z Jego kieszeni. wbił swój wzrok w ziemię, po chwili spojrzał Mi w oczy szepcząc na ucho ' przepraszam, tęsknię ' . zrobiłam krok do tyłu i mówiąc ' to już nic nie zmieni ' odeszłam dając Mu możliwość poczucia się, jak ja dawniej.
|
|
 |
|
codziennie wmawiam sobie, że daję radę
|
|
 |
|
Piję trzecią kawę na dzisiejszy dzień, po czym włączam muzykę i zawijam się kocem. i wcale po głowie nie chodzi mi dzisiejszy, gorszy nastrój, to, że roboty brak a hajs potrzebny, nie to, że do szkoły mi się chodzić nie chce czy cokolwiek innego , tylko On. człowiek, który zasiadł w Mojej głowie na dobre, a pozbycie się Go stąd wydaję się rzeczą w chuj niemożliwą.
|
|
 |
|
Padał deszcz tak jak dziś .. miałam uchylone drzwi .. stałeś w nich niczym pies .. w zębach niosąc bukiet ściem .. zatrzasnęłam je na klucz .. wystawiłam Cię na bruk .. choć racje mam, że nie znam Cię .. jak mogłam tak dać wkręcić się ..
|
|
|
|