 |
|
Przytul mnie. Niewykluczone, że pod natłokiem nazbieranych przez ostatnie miesiące zmiennych uczuć, setek emocji i wszelkiej frustracji, nie powstrzymam kilku łez i pobrudzę Ci koszulkę tuszem. Wybacz mi po prostu, nic nie mów, udawaj, że nie zauważyłeś, pokaż, że nie ma to najmniejszego znaczenia. Daj mi kilka minut, tul mnie, muszę zebrać myśli, to jest ten moment w którym wymiotę ze swojego serca cały ten nazbierany kurz. Milcz, proszę, układam uczucia na półce, muszę dbać o precyzję. Kiedy będę gotowa, wyczujesz ten moment. Oddalę się, nie wysuwając z ramion, lecz na tyle by móc spojrzeć Ci w oczy. Wtedy przeproszę - bo nie kochałam, a obecnie zabijam nie tylko Twoją obecność w teraźniejszości, lecz także każde ze wspólnych spojrzeń. Nie kochałam, bo poznając wizytówkę Twojej duszy, mimowolnie Cię znienawidziłam.
|
|
 |
Więcej namiętności niż serce może zmieścić
|
|
 |
I w sumie mnie to nie dziwi, bo ludzie to ścierwo.
Trzymaj sztame z normalnymi, a całą reszte pierdol.
|
|
 |
To ten kolejny dzień, kiedy myślę nad sensem,
cieszę się, że jeszcze czuję coś, bo to znaczy, że jestem.
|
|
 |
Wiem, że jestem źle ujęty przez resztę, jest mi to obojętne jak zeszłoroczny sylwester.
|
|
 |
Nie przepraszaj... Zacznij zachowywać się w końcu tak, abyś przepraszać nie musiał.
|
|
 |
ostatnio się boję.. tzn. nie, odwiedza mnie i utula w swych ramionach potworna zmaterializowana obawa...
|
|
 |
w taką czarną dupę się władować, że nawet światełka w tunelu nie widać... /aandziakk
|
|
 |
Nachyla się, aby mnie pocałować, ale zatrzymuje się, nim
jego usta stykają się z moimi. Spojrzeniem szuka moich oczu,
pragnąc, pytając o pozwolenie. Wysuwam usta i całuje mnie,
a ponieważ nie wiem, czy jeszcze kiedyś to zrobi, wkładam w to całą
siebie. // 50 twarzy Greya
|
|
 |
tak trudno zasypiać, gdy obok nie ma Cie.. / aandziak k
|
|
|
|