 |
odezwał się, ponownie krusząc całą moją pewność siebie. tak bezczelnie bez zawahania zapytał co u mnie nie zważając na to, że znowu odezwał się w najmniej oczekiwanym momencie ponownie robiąc nadzieje i tworząc w mojej głowie setki niedopowiedzianych pytań. [ kocham_skurwiela ]
|
|
 |
Zobacz jak niewiele potrzeba do szczęścia, kiedy mamy już siebie .
|
|
 |
Kiedy człowiek pierwszy raz się zakochuje, jego życie nieodwracalnie się zmienia i choćby nie wiedzieć jak się próbowało, to uczucie nigdy nie zniknie. Ten chłopak, o którym opowiadasz, był twoją pierwszą miłością i cokolwiek byś zrobił, zostanie z tobą-na zawsze.
|
|
 |
Jeżeli jesteś w stanie zrobić dla kogoś więcej niż dla siebie samej, to pewnie właśnie jest miłość. Ale nadal nie wiesz, czy On jest tym kimś, w kim warto się zakochać. Na ogół zresztą zakochujemy się w nieodpowiednich osobach. I to jest chyba najpiękniejsze.
|
|
 |
Moje serce bije tak samo. Jest tak Twoje, że go sama nie poznaję...
|
|
 |
Kiedy patrzyłam na mojego anioła, serce rozsadzała mi czułość.
|
|
 |
nigdy nie przegap okazji aby powiedzieć komuś, że go kochasz .
|
|
 |
Przypadkowe spotkanie. Już wtedy poczułam, że okradłeś mnie ze wszystkich myśli .
|
|
 |
i tęsknić, wiedząc, że Ty też tęsknisz..
|
|
 |
Przyjaciel to ktoś, kto nawet o 4 rano odbierze telefon, i nie powie spierdalaj, a będzie się jeszcze martwił gdzie jesteś, i w jakim stanie . // podjaaraany
|
|
 |
nie miałam nic przeciwko temu , że tak bardzo przesiąknięty był arogancją . wkurwiało mnie , gdy na każde pytanie odpowiadał z taką pewnością siebie - ale pasowało mi to . lubiłam gdy woził się , chodząc między blokami i nie przestawał mówić 'cześć' - bo znał chyba każdego . uwielbiałam ten wredny uśmiech i głowę uniesioną ku górze - czasem zbyt często . nie obrażałam się , gdy dzwoniąc mówił: 'weź mi nie ryj , pije piwo' . gdy zamiast 'tak, kochanie' , mówił 'noooo' robiąc tą swoją minę . i choć kawał z niego skurwysyna - ja go za to uwielbiam ./ ?
|
|
 |
lubię bardziej, niż cokolwiek innego na świecie, kiedy się śmiejesz.
|
|
|
|