 |
|
oboje wiemy,że już nie ma o co walczyć.
|
|
 |
|
nie wystarcza mi odetchnąć tylko z ulgą na krótką chwile.
|
|
 |
|
nie cierpię o sobie przypominać,a mimo wszystko wciąż to robię..
|
|
 |
|
niby mówimy tym samym językiem,a wciąż nie potrafimy się dogadać.
|
|
 |
|
który to już raz myślę,że ty to kolejny błąd.
|
|
 |
|
marzę o silnych ramionach,które wtulą moje ciało w Twoje.
|
|
 |
|
spróbujmy od nowa,by to wszystko znów miało sens.
|
|
 |
|
czy powroty istnieją? wróć,bo tęsknię.
|
|
 |
|
mam dość tego,kolejne rozczarowanie uderzyło strzelnym strzałem prosto w serce. miało być pięknie,miało być dobrze. czy będzie,jak dawniej? zaczniemy od nowa? wszystko w pytaniach,odpowiedzi cichną.
|
|
 |
|
Siedzę z pudełkiem lodów przeglądając stare zdjęcia. Świadomość, że ci ludzie, te przygody, już nigdy nie wrócą, dołuje mnie najbardziej. Zostaną tylko wyblakłe wspomnienia... / tleniona
|
|
 |
|
Dlaczego tak się dzieje, że osoby które jeszcze rok temu były niemal najważniejsze, teraz stają się zupełnie obce...? /tleniona
|
|
 |
|
Tak bardzo bym chciała, żeby była chociaż jedna osoba, która myślałaby o mnie przed pójściem spać, która przychodziłaby pod dom tylko po to, żeby zapytać co u mnie. Chociaż jedna osoba, dla której bym cokolwiek znaczyła... / tleniona
|
|
|
|