|
Czasami jeszcze szukam Cię w nieodebranych połączeniach..
|
|
|
Duma nie pozwoli nam już tego naprawić. Zbyt wiele się wydarzyło. Teraz łatwiej jest udawać, że tego właśnie chcemy. Że ty i ja, że nie ma i nigdy nas nie było. Nie pokazywać emocji i zagłuszać odgłos łamanego serca, bo przynajmniej nie trzeba się tłumaczyć, że oto miałam w sobie jakąś miłość. I nikt nie dowie się, że umieram przez to po raz setny. Tęsknie,
ale przecież nie wolno Ci tego wiedzieć..
|
|
|
Przyzwyczajasz się do człowieka, a on co?
Wysiada na następnym przystanku..
|
|
|
Opowiedzieć ci o Nim? O tym jak pierwszy raz w życiu pokochałam?
Jak uwielbiałam z Nim rozmawiać, śmiać się, rozbierać się przed Nim? Opowiedzieć ci ciąg dalszy o tym jak zdominowała nas rzeczywistość?
O tym jak z dnia na dzień w zetknięciu z nią traciliśmy zaufanie i bliskość?
O tym jak boli, gdy bliska osoba cię zawodzi? Gdy nie myśli o drobiazgach, nie poszerza dla Ciebie drogi, nie nakrywa dla Ciebie do stołu. Gdy nie dostrzega cię, kiedy przed Nim stoisz. Gdy wybiera Cię z przyzwyczajenia,
a nie pożądania. Lekceważy Cię rano, wykorzystuję w nocy. Wypowiada Twoje imię, nie słysząc go, w przekonaniu, że jesteś Jego własnością. Opowiedzieć Ci o tym, jak to jest tęsknić za kimś, kogo się nienawidzi? Tęsknić, ale nie chcieć, by wrócił do naszego życia? Chodź opowiem ci. Weź tylko wódkę, bez niej się rozpadnę..
|
|
|
"Dlatego odeszłam. Bo pragnęłam latać, a przy Tobie trzepotałam się tylko
jak motyl z uszkodzonymi skrzydłami.."
|
|
|
Tamta jesień, to miał być ostatni raz, pamiętasz? Nie miało być nikogo innego, bo nie chciałaś kolejny raz cierpieć. Tamta jesień to wspomnienie bólu, nieprzespanych nocy, wszystkich wylanych łez. Wiesz, minął już rok. Dawno temu otarłaś mokre policzki i zaczęłaś się uśmiechać. Tamtej jesieni nie sądziłaś, że może być jeszcze dobrze, prawda? Byłaś niczym drzewo, które umiera tracąc wszystkie swoje liście. Wprawdzie potem nadejdzie wiosna i ono zakwitnie znowu, ale skąd może o tym wiedzieć. Dla drzew na pewno każda jesień jest ostatnia..
|
|
|
"Miłość bowiem żąda odrobiny przyszłości, a myśmy mieli tylko chwile."
|
|
|
Wiesz, w dalszym ciągu żyje z tym poczuciem upokorzenia i wstydu.
Z przekonaniem, że nie wszystkie miłości są na tyle atrakcyjne, by było warto je wspominać. Ze świadomością, że po pewnym czasie własne
i cudze słowa tracą na wartości, a ukochane niegdyś objęcia nie dają
już ukojenia. Dziś patrząc na wszystko z perspektywy czasu i bez klapek
na oczach przyznaje ci rację. W końcu zawsze twierdziłeś, że zakochana kobieta staje się marionetką w rękach mężczyzny. Tak też było ze mną.
Do czasu kiedy zrozumiałam, jak to jest nienawidzić z miłości..
|
|
|
Uwierz, pustka z czasem okaże się Twoim najlepszym wyborem.
Lepszym niż trwanie w relacji bez przyszłości. Ona z czasem wszystko wynagradza. Zazwyczaj wynagradza odpowiednim człowiekiem przy boku..
|
|
|
“Czasami upadek Cię zabija.
A czasami, gdy spadasz, zaczynasz lecieć.”
|
|
|
Tak wiele się zmieniło od tamtej jesieni.. Pamiętasz?
|
|
|
Spotkajmy się jeszcze kiedyś. Porozmawiamy o tym, co czułam, gdy byłeś najważniejszym człowiekiem w moim życiu. Opowiem Ci o tęsknocie, której nie znasz. Dowiesz się czym była pustka - dziura w sercu w kształcie Twojej duszy, niepozwalająca oddychać i zasypiać nocą. Wrócimy do momentu,
w którym wszystko się zaczęło, bo dziś już tylko to chciałabym pamiętać. Tego wszystkiego, co nadeszło potem, już od dawna próbuje się wyrzec. Przyjdź, powspominamy dawne czasy, gdy jeszcze Cię kochałam..
|
|
|
|