 |
|
Nikt nigdy mnie, nie kochał tak, dotykiem nie koił, wiec nie mów nic, za s
|
|
 |
|
Jak prawy but na lewej nodze...
|
|
 |
|
Zjadłam tony czekolady, wypiłam litry wódki, a temperatura mojego szczęścia nadal poniżej zera
|
|
 |
|
czy silna, kobieta, potrzebuje mężczyzny? potrzebuje, tych głupich komplementów, ckliwych wiadomości i innych, bzdur? nie. silna, kobieta zna swoją wartość i nie potrzebuję, mężczyzny, który będzie ją utwierdzał, w tym, jaka jest wspaniała. silna, kobieta kocha siebie. nie mężczyznę, który wkrótce i tak okaże, się skończonym dupkiem, jak wszyscy
|
|
 |
|
Jak prawy but na lewej nodze...
|
|
 |
|
Jak bardzo trzeba być zranionym, jak wielką nosić w sobie pustkę, żeby zapragnąć zapełnić ją inną pustką. I wierzyć, że to się może udać
|
|
 |
|
Wiem,że to nie ma sensu. Nigdy nie miało i nie będzie mieć. Ale jednak serce dyktuje: nie rezygnuj z marzeń
|
|
 |
|
- [...] na czym polega twój problem z alkoholem? - Nie mam problemu z alkoholem. - Pijesz. - Tak, piję, ale nie mam problemu z alkoholem. Mam problem z tobą.
|
|
 |
|
Człowiek się nie zmienia, człowiek czasem - po prostu - daje się tylko poznać z innej strony.
|
|
 |
|
Miłość to trudna rzecz, nie można jej wywołać ani kontrolować, ani też zmusić, aby trwała.
|
|
 |
|
- [...] na czym polega twój problem z alkoholem?
- Nie mam problemu z alkoholem.
- Pijesz.
- Tak, piję, ale nie mam problemu z alkoholem. Mam problem z tobą.
|
|
 |
|
a kiedy już z kokainy zrobiony będzie śnieg.
|
|
|
|