 |
Odwyk nic nie daje. Tęsknota potęguje...
|
|
 |
Szczęście nie zawsze ma uśmiech na twarzy.Szczęście to także łzy,to głos,który chce się słyszeć chociaż na moment. Nieważne, czy to szczęście trwa godzinę, minutę czy moment. Najważniejsze,że potrafię nadać mu imię.. Twoje imię.
|
|
 |
Denerwuje mnie Twój chód, twój sposób bycia, twój głos doprowadza mnie do wewnętrznego śmiechu, nie podoba mi się nawet to jak całujesz... W takim razie co mnie do Ciebie tak przyciąga???Od dziś już wiem. Kręci mnie to, że jesteś takim cholernym draniem.
|
|
 |
Pomimo tego, że upłynęły cztery miesiące zapach Jego perfum nadal unosi się w powietrzu.
|
|
 |
Wiem, że kiedyś Cię przy mnie nie będzie...
|
|
 |
Kocham to, kiedy Ty... coraz bardziej zatracasz się we mnie, kiedy z dnia na dzień coraz bardziej Ci zależy, kiedy już jest tak, ze nie możesz wytrzymać beze mnie, wariujesz... Pragniesz mnie widzieć, spotykać, patrzeć na mnie, kiedy widzę Twoją minę jak wspomnę o innym, tak bardzo chcesz mi zaimponować, zwrócić na siebie moją uwagę, jak bardzo się miotasz kiedy nie odpisuje na smsa, zatracasz się chłopcze... A ja i tak prędzej czy później odejdę... Kwestia czasu?? Bardziej rozrywki / kaarusia
|
|
 |
Dymem z papierosa maskuję zapach Twój na mych ustach...
|
|
 |
Pamiętam każdą wspólnie spędzoną chwilę. A w każdej było coś wspaniałego. Nie potrafię wybrać żadnej z nich i powiedzieć: ta znaczyła więcej niż pozostałe.
|
|
 |
Przy Tobie tak strasznie chce mi się żyć..
|
|
 |
To było takie kiczowate i romantyczne zarazem
|
|
 |
Te jego niebieskie oczy, szeroko otwarte, pełne czegoś, czego pewnie nigdy nie zrozumiem...
|
|
 |
a gdy cię zobaczyłam tamtego zimowego wieczora z inną.. poczułam przeraźliwy ból rozrywający mnie od środka - tak jakbym kłębek drutu kolczastego połknęła.. a ty tylko uśmiechnąłeś się tym swoim nieszczerym uśmiechem i mrugnąłeś tym niebiańskim okiem. prosto z serca wybaczyłam ci wszystko, nim zdążyłeś odwrócić wzrok.
|
|
|
|