 |
|
Czasami to mam ochotę tam iść, patrzeć się chuj wie gdzie i mieć wyjebane na wszystko i wszystkich, wypłakać się... Ale i tak to nic nie da..
|
|
 |
|
Teraz żyję, czymś całkiem innym.
|
|
 |
|
Bycie zranionym nie usprawiedliwia ranienia innych, wiesz ?
|
|
 |
|
tak często mam ochotę wyłączyć się z tego świata. odejść, nie pozostawiając po sobie żalu. z daleka od tych kłamstw, chamstwa, zdrad i fałszu, od tych jebanych uczuć, które tak bezlitośnie ranią ludzi. w takich chwilach zatracam się w muzyce, bo tylko ona rozumie ból.
|
|
 |
|
Bo dzieci trzeba przytulać, mocno przytulać..!
|
|
 |
|
Tyle dni spędzonych tylko razem. < 3
|
|
 |
|
Gdybym mogła cofnąć czas, i pomyśleć nad wyborem, nawet znów drugi raz, wybrałabym tę samą drogę.
|
|
 |
|
Słowa, to troszkę za mało, żeby to opisać. ♥
|
|
 |
|
Jeżeli będziesz o coś walczyć wystarczająco wytrwale - zdobędziesz to.
|
|
 |
|
Rozumiem go... Daria, przepraszam Cie...!
|
|
 |
|
Siedziała na podłodze na środku pokoju. Wokół niej leżały podarte fotografie. z jej oczu płynęły łzy. Nagle drzwi do pokoju otworzyły się, a w nich stanął on - powód jej płaczu. Spojrzała na niego. jego oczy wbiły się w punkt lekko nad jej głową. - Dlaczego? - Wyszeptała - dlaczego to zrobiłeś? Dlaczego mnie zdradziłeś? - jej szept przerodził się w krzyk - nienawidzę cię sukinsynie, nienawidzę! - Zalana łzami, prawie nie mogła oddychać. - Kochanie, naprawdę nie mogę z tobą być. - Odrzekł z ironicznym uśmiechem. Zbliżył się do niej i ją pocałował. - Spierdalaj! Nie chce cię widzieć - krzyknęła. On zaczął się śmiać i zostawiając jej żyletki na biurku, powiedział - tylko nie zrób sobie krzywdy, kochanie. - i wyszedł
|
|
|
|