|
Tu na zgliszczach świata, Piękna, noc uniesie Nas do gwiazd. / Buka ft. Rahim - Danse Macabre
|
|
|
Chodź, zatańczymy dla Nas ten ostatni raz. / Buka ft. Rahim - Danse Macabre
|
|
|
Blade przebiśniegi na wietrze, deptane przez zegar. / Buka - Przebiśniegi.
|
|
|
Wiem, że też to pamiętasz i tylko nie chcesz widzieć,
idąc nie chcesz przestać, trapiony przez życie. / Buka - Przebiśniegi.
|
|
|
I tylko tęsknie. I tylko czekam. / Buka - Przebiśniegi.
|
|
|
Może umiem tylko ranić, dławić w sobie smutek,
nie mogąc go zabić i za nic stąd uciec,
próbując zabić tę próżność bez granic,
co cztery ściany zburzę w murze inicjały. / Buka - Proszę
|
|
|
Proszę, rozbij tą szybę, proszę, rozbij to lustro,
chcę Ciebie widzieć i niech zniknie oszustwo.
Proszę, otwórz tą klatkę, proszę, otwórz tą celę,
chcę na to patrzeć i niech zniknie cierpienie. / Buka - Proszę
|
|
|
Pozwól krzyczeć muzyką, składając palce na ustach,
tak by echo nie znikło, rozbiło w szale wszystkie lustra,
a po drugiej stronie pustka i oszustwa odbicie
nie pozwala nam ustać, każe nienawidzieć życie. / Buka - Proszę
|
|
|
Kocham samotność, tak, proszę, podejdź bliżej,
kocham ciszę tak mocno, mów do mnie głośno, bym mógł słyszeć. / Buka - Proszę
|
|
|
Chyba już świta, światło puka w moje okno pyta:
"Czemu nie śpisz?" Minuta za minutą czmycha. / Buka - Proszę
|
|
|
Łatwo pogubić się, stoczyć w chaosie,
gdzieś po szlaku błąkać się, zgubić swą drogę
i obrócić w ogień najskrytsze pragnienia
i spalić na stosie, zniszczyć marzenia. / Buka - Niedokończone opowieści.
|
|
|
Wszystko ma swoją drugą stronę, swoje odbicie.
Lustro odbija twe oblicze a oblicze życie. / Buka - Niedokończone opowieści.
|
|
|
|