|
"Są takie zbiegi okoliczności, które przypominają wyrafinowany plan."
|
|
|
siema , wpadam, siadam ,teren badam, jak Obama gadam , wątki składam, pytanie zadam, własny temat nadam i upadam. ale nie odpadam, szybko wstaje, rade daje, odpalam faje, już wszystko Czaje, własne uznaje, luzzuje, się nie poddaje. Hejty zjadam rymem władam, do mózgu Ci się wkradam swój przekaz wkładam . jarzysz ? spadam
|
|
|
"Jak się rozstawaliśmy natychmiast brakowało tchu. Rozumiesz, jak jego nie było przy mnie (...) był gdzieś daleko, to mnie wszystko bolało. Dusiłam się i wszystko mnie bolało. Po tym duszeniu, kiedyś na początku (...) poznałam, że go kocham."
|
|
|
Chciałbym z Nią pogadać , nie wiem co powiedzieć mogę . Przede mną pole minowe, a musze postawić nogę i nie powinienem się cofać, bo wszystko stracę, będę szedł do przodu... bo Kocham , czas rozpocząć nad sobą pracę.
To raczej nie jest kwestia materialna, to decyzja życiowa, która nie jest banalna. Od tamtej niedzieli ciągle szlocham , nie naciskam, ale nie odpuszczę, ponieważ Kocham. Prosiła mnie bym dał jej trochę czasu , czuje się skołowany wpuszczony do ciemnego lasu , ślepy jak z zawiązanymi oczami , czy było prawdą , to uczucie między nami ? …
|
|
|
…Nie wątpię że było do pewnego momentu , nikt nie słyszy teraz mojego lamentu , brakuje mi patentu jak to naprawić , chcę z Nią być , nie w kotka i myszkę się bawić.
Przez cały czas się starałem , kilka akcji odjebałem , sporo przepraszałem , nie wiem czy mi wybaczyła, na pewno zmniejszało sie uczucie jakim mnie darzyła .Kolejny raz się poparzyła i nie chce ponownie ... Ja ją tak Kocham, że nie wyrażę tego słownie. Z Nią cudownie spędzona każda chwilka , każda rozmowa , wiem że tych chujowych też było kilka. Może się powtarzam ale chcę abyś wiedziała, że ja będę Cię Kochał, nawet jeśli Ty byś przestała .
|
|
|
Przykro mi. Szłam samotnie tak długo, że Twoje towarzystwo jest teraz niepotrzebne. Odzwyczaiłam się od Twojego dotyku tak bardzo, że każde muśnięcie powoduję odciski na moim ciele. Nie było Cię, kiedy upadałam, więc pozwól, że sama też się podniosę./esperer
|
|
|
Mówiłam głośno, że to był tylko zły sen, że to już za mną, że to nieprawdziwe. Umarłeś. Tam, w mojej głowie, w sercu, umarłeś. Oni mi to powiedzieli. Czułam taki smutek jak chyba nigdy. Kilka głębokich oddechów i uświadomiłam sobie, że Ty przecież żyjesz. Żyjesz, ale nie dla mnie, więc to tak jakbyś umarł. Pochowałam Cię w myślach. Koszmarne, wiem./esperer
|
|
|
Wyskrobaliśmy uczucia z naszych serc. Patrzymy na siebie jakoś tak obco, wiemy, że coś, gdzieś, kiedyś, ale w świecie dorosłych liczą się zyski, a nie trzymanie za rękę./esperer
|
|
|
''Obalamy mit że marysia może skrzywdzić, najwyżej helikopter albo efekt windy, żaden defekt ona jest doskonała, no chodź tu kochanie, no chodź moja mała. Odstawiłam leki, farmakologi narka, wystarczy bletka, top i zapalarka, Podam ci dłoń kiedy będziesz przy mnie, bo na nią spada krusz i tytoniu selektywnie, pozytywnie czujemy spokój ducha, niech do snu utuli mnie z kilograma poducha. Znów łapię bucha, ale to kręci, jak Bob Marley chce palić to do śmierci.''
|
|
|
''Może jeszcze mi podpowiesz jak mam Ciebie zauroczyć Może jeszcze mnie rozpoznasz pośród ludzi w gęstym tłumie może kiedyś mi podpowiesz to czego jeszcze nie rozumiem.''
|
|
|
''Za co chcesz pij, za co chcesz dziękuj, Odnajdź promyk nadziei nawet w nieszczęściu''
|
|
|
''Ciężko musi być kobiecie w świecie mężczyzn, pełnym chwil, w których każdy chce cię pieprzyć.''
|
|
|
|