 |
Jeśli kiedyś będę miała syna, to będzie nosił Twoje imię.
|
|
 |
Chyba się już odkochał, chyba już na zawsze.
|
|
 |
Ona siedziała nieruchomo wpatrzona w jego brązowe oczy. Nie chciała nic mówić, wiedziała, że teraz potrzebna jest im chwila ciszy. Siedzieli więc tak w milczeniu zdając sobie sprawę z tego, że gdyby nie mieli siebie, nie mieliby nic.
|
|
 |
Kiedyś może zrozumiesz jak trudno jest walczyć ponownie o to co straciło się z głupoty.
|
|
 |
To dziwne. Możemy nie widzieć się przez kilka tygodni, nie rozmawiać wcale ze sobą, a jednak po pewnym czasie to wszystko wraca. Znowu zaczynamy od początku bo coś nas do siebie ciągnie.
|
|
 |
DLACZEGO MNIE CAŁUJESZ, CO TY DO MNIE CZUJESZ?
|
|
 |
Uśmiecha się. Każdego dnia. Za każdym razem tylko dla mnie.
|
|
 |
a to jest niebo, to brakująca życia część
|
|
 |
dziś mam tą pewność, że na ziemi nie ma rzeczy, których nigdy nie mógłbyś mieć
|
|
 |
ile były warte nasze słowa, kiedy próbowaliśmy wszystko od nowa?
|
|
 |
Kiedyś najważniejsza - dziś nie potrzebna.
|
|
 |
Uczucia wracają, niestety.
|
|
|
|