 |
You can do everything, if you only want
|
|
 |
`365 dni w roku podziel na 4 cztery pory roku kazda inna lecz zadna nic nie zmieni, od lisci zieleni po biale platki sniegu tak o 180stopni zawrocilam w biegu-brak tlenu.(...)daj mi 5 porę roku by zapełnić puste serce` -chodzi o to ze masz wszystko, jest idelanie jest tak samo, schematycznie, potrzebujesz jednak czegos nowego, czegos dodatkowego zeby zapelnic ten maly fragment w sercu
|
|
 |
Cześć! Mam na imię Depresja. Polubiłam Cię, dlatego wracam.
|
|
 |
Ładną mam pamiątkę po Tobie.. szkoda, że na ręce.
|
|
 |
Spójrz w jej zapłakane oczy, przytul i nie pozwól więcej cierpieć.
|
|
 |
Nie mów mi jak zazdrościsz miejsca, na którym jestem, bo mam dość tych co mówią mi jak życie mam piękne, niejednokrotnie chciałem, by zakończył je stryczek, Ty stoisz głuchy nawet nie chcesz słyszeć jak krzyczę.
|
|
 |
Nie mieliśmy kiedyś nic, prócz siebie. Dotyków dłoni, krzyków w gniewie i morza łez. Zrobiliśmy razem setki kilometrów po niebie, ale na którymś z postojów zostawiliśmy sens.
|
|
 |
Parę lat później stałem z Tobą w przedpokoju z rzeczami. Ostatni raz tuląc Cię tak, że mogłem zedrzeć z Ciebie skórę.
|
|
 |
Nasze pierwsze pocałunki przed przystankiem, kiedy żal nam było nawet paru minut bez dotyku naszych rąk. Pierwszą noc przegadaną do rana. I pierwszą noc, kiedy nie chcieliśmy mówić nic. Pamiętasz pierwszy poranek, który wstawał tylko dla nas, jakby tylko jedna para mogła widzieć wtedy świt? Pierwsze drzwi do pierwszego mieszkania I twoje łzy, i nasz lęk, że nie damy rady.
|
|
 |
Chyba, gdyby nie to, że popełniłem błąd raniąc, coś pękło i zabiłem coś między Nami.
|
|
 |
Powiedz, czemu nie daliśmy być rady razem, być poza światem, mogliśmy być sami jak dawniej, i może byłoby lepiej lub inaczej, daje rękę uciąć, że u Ciebie też nie jest fajnie.
|
|
|
|