 |
Zamknij oczy i wsłuchaj się w tykanie zegara. Tak właśnie mijają nasze chwile. Powoli płyną jedna za drugą. Jest ich coraz mniej...
|
|
 |
Ej, ej nie płacz. Przecież dalej tu jestem. Nie widzisz mnie ale jestem. Obiecałem Ci to. Pamiętasz ? Chcę dotrzymać słowa. Codziennie Cię widzę i patrzę jak się uśmiechasz i ja też się uśmiecham bo chciałem byś była szczęśliwa. Moje marzenie się spełniło dzięki Tobie. Zawsze marzyłem o takiej ładnej dziewczynie, tak miłej i tak kochanej jaką ty jesteś. Marzyłem byś była szczęśliwa i jesteś. Czasami było ciężko ale my razem zawsze dawaliśmy radę. Oddałem Ci swoją energię. Napełniłem Cię szczęściem. Teraz mogę odejść. Kocham Cię. Żegnaj.
|
|
 |
Najgorsze jest, gdy się orientujemy,
że to co ludzie o nas gadają za plecami jest prawdziwe.
|
|
 |
` To nie jest normalny ból. nie jest on porównywalny z tym fizycznym. na niego nie ma tabletki, nie ma sposobu by się go pozbyć. on tkwi w Tobie, i oddziaływuje tak silno , że nie możesz oddychać. rozprzestrzenia się w całej Tobie i nie pozwala na normalne funkcjonowanie. ten ból to tęsknota
|
|
 |
stanęła przez lustrem,by sprawdzić czy potrafi się jeszcze szczerze uśmiechać.
|
|
 |
nagle coś się kończy, jakby runął tobie świat. pragniesz cofnąć czas na próżno. nagle widzisz jasno tyle utraconych szans, słów, na które już za późno
|
|
 |
moja wyobraźnia widzi Cię co chwila ,
moja osoba sie od Ciebie już uzależniła
|
|
 |
I otwieram senne, podkrążone oczy, i patrzę w sufit. Czasami płaczę. Zauważyłam jak
bardzo odsunęłam się od bliskich. Zauważyłam jak bardzo odsunęłam się od świata.
Zauważyłam jak mnie to męczy i jak sobie z tym nie radzę.
teraz ? teraz muszę być tylko silna . i pogodzić się z tym co się dzieje.
nasze spojrzenia się spotykają, a ja powstrzymując oddech, spuszczam wzrok. moje serce na kilka sekund staje, a tętno cichnie...
|
|
 |
` Każdy ma swoją obsesję, a On powoli staje się moją... `
|
|
 |
Bo widzisz, czasem jest tak, że nie masz ochoty wstać z łóżka, a czasem budzisz się pełna energii i szczęśliwa. To wszystko uzależnione jest od Niego
|
|
 |
Nie chciała usłyszeć prawdy. Nie chciała usłyszeć tego że musi jakoś żyć dalej. Pragnęła po prostu.. zresztą, sama już nie wiedziała czego pragnęła. Chciała być nieszczęśliwa. Wydawało jej się to właściwe i na miejscu.
|
|
|
|