 |
Za ten papieros tuż po i ten szampan tuż przed..
|
|
 |
Uważaj dziewczyno... to tylko gra.
|
|
 |
Nasz egoizm. To wszystko dzięki niemu. Turbulencje, wzajemne pretensje. Potem coś się stało, miasto huczało od plotek .. czemu znów robisz mi na złośc kotek ?
|
|
 |
Wracałam z kościoła. Byłam już niedaleko dworca. Na zakręciw nie było nic widac. Miałam słuchawki w uszach. Idąc, popatrzyłam w niebo i przypomniałam sobie czas, gdy go poznałam, właśnie w maju. Nagle pojawił się On. Wyjechał tuż zza zakrętu . Gdy mnie zobaczył uśmiechnął się i zatarasował mi drogę rowerem. Też się uśmiechnęłam, ominęłam Go i poszłam dalej. Rozmawiał przez telefon. Ręce drżą mi jakbym miała parkinsona. Do tej pory jestem roztrzęsiona. Idąc dalej przed siebie, cały czas obracałam się do tyłu z nadzieją, że może jedzie do mnie, spowrotem w moją stronę.
|
|
 |
podszedł do niej, gdy ta własnie odpalała papierosa. Ściągnęła może 3 buchy. Wziął go od niej, myślała że tez chce, a On wyrzucił na podłoge, zdeptał, mówiąc :" Nie będziesz palic" . zastanawiało ją dlaczego to zrobił, przecież była dla niego nikim.
|
|
 |
Przecież wiem, że nigdy nie zapomnę..
|
|
 |
Za te wszystkie chwile z tamtych lat, Za problemy, których nigdy nie jest brak Zdrowie brat! Tego nigdy za dużo, A zdobyte wtedy nauki do dzisiaj nam służą.
|
|
 |
zbyt wielu bliskich, ktorych tracisz w zyciu szybkim..
|
|
 |
Człowiek uczy się na błędach, więc musisz je pamiętać..
|
|
 |
To dziwne patrzeć na własne marzenia, Które spełniają się komuś innemu .
|
|
 |
Zawsze w najmniej oczekiwanym momencie.
|
|
|
|