 |
|
Była młoda -siedemnaście lat miała. Przez ojca alkoholika codziennie ćpała. Nie miała nadziei na odwrócenie tych zdarzeń, już nie płakała, nie miała marzeń.Kilka razy extasy przedawkowała, umierała w domu - powoli konała. Na łożu śmierci często bywała, chciała z tym skończyć, jednak się bała. Tylko marihuana odwagi jej dodawała,nie wracała do domu - na ulicy spała. Przed Ojcem codziennie uciekała, bił ją, gdy "krzywo" na niego spojrzała. Jednak już dłużej nie wytrzymała, nawet ochoty na narkotyki nie miała. Szybko list napisała: "Już nie mam siły,ale wiedz, że Cię kochałam" Wzięła sznur i do lasu pobiegła. Nie miała żalu, gdy w dół spadała, po kilku sekundach bezwładnie wisiała... Policjanci mówili: "Z uśmiechem na twarzy bezboleśnie skonała.."
|
|
|
|
Jesteś diamentem w piasku, różą na blokowiskach.
|
|
|
|
Patrzymy na siebie, milczymy..
Czujemy coś pięknego,
ale nie mamy odwagi.
Żadne z nas nie wypowie tych słów,
które mogły by wszystko zmienić...
|
|
|
|
Znikam gdzieś, noc i dzień
zlewa sie w jedna całość, kiedy nie ma Cię
tonę znów, milion słów
dotyk twój i niczego już nie jestem pewna...
|
|
|
|
Ej, kuszę Cię wzrokiem ewidentnie. Ej, wiem, że nie przejdziesz obojętnie.
|
|
|
|
Wybierająca sobie znajomych a nie dająca wybierać siebie innym.
Jeśli widzi coś co jej nie pasuje mówi o tym nie patrząc czy komuś sie to podoba czy nie.
Potrzebująca swobody i wolności, dająca ową swobode i wolność innym.
Nie tolerująca kogoś bo tak wypada.
Wśród pewnych osób mówi mało ale nie dlatego, że jest nieśmiała czy coś..
po prostu czasami nie ma ochoty sie odzywać lub nie chce z niektórymi osobami rozmawiać.
|
|
|
|
Gdzie są te czasy kiedy paluszki służyły za papierosy, czerwony sok stawał się winem ,a proszek z zozooli narkotykiem?
|
|
|
|
Czuł coś do niej, ale nie potrafił tego okazać, bał się odrzucenia. Ona wariowała z miłości do niego, lecz zabrakło jej odwagi na jeden mały uśmiech. Skończyło się na niczym.
|
|
|
|
zawsze chciałam mieć w domu takie małe, czarne, dźwiękoszczelne pomieszczenie, gdzie mogę wejść, zamknąć się, krzyknąć na cały głos 'kurwa' i wyjść .
|
|
|
|
Weź wyciągnij wnioski , życie to nie konkurs piękności...
|
|
|
|
Ciemno. Zasłoniłam rolety, zamknęłam się w pokoju, zapaliłam największą świeczkę jaką miałam i zaczęłam bawić się zapałkami. Po wypaleniu wszystkich zapałek doszłam do wniosku że bez Ciebie nie dam rady w sylwestra..
|
|
|
|
Pokaż komentarze (1)
