 |
Popatrz mi prosto w oczy i powiedz, że nigdy nic nie znaczyłam.
Że to nie była miłość, że nigdy mnie nie kochałeś, że już nic nie czujesz,
że nigdy nie czułeś. No powiedz. Potrafisz?
|
|
 |
Powmawiajmy sobie, że nam nie zależy. Będzie zabawnie.
|
|
 |
''Już mi zbrzydło to wszystko i pierdolę ten kodeks.
Dziś przytulę Cię tylko po to, by zaraz odejść.''
|
|
 |
Znów znaczysz dla mnie dużo. Chyba, aż za dużo.
|
|
 |
''Kiedyś razem, dziś z osobna, każdy w swoim cichym kącie. Teraz pustka w sercu, nie mogę sam na siebie spojrzeć.''
|
|
 |
A prawda jest taka, że czasem tak bardzo mi Ciebie brakuje, że ledwo mogę to znieść.
|
|
 |
Palę papierosa i patrzę w Twoje oczy, myśląc,
że to piekło w mojej głowie nigdy się nie skończy.
|
|
 |
Nie pytaj mnie co czuje bo dobrze wiesz że dotknąłem dna.
|
|
 |
Niby jesteś, a czuję tak jakby w ogóle Cię nie było.
|
|
 |
Nigdy nie jesteśmy bardziej samotni, niż leżąc w łóżku z naszymi tajemnicami
i i wewnętrznym głosem, którym, żegnamy lub przeklinamy mijający dzień.
|
|
 |
Ile musisz wypić żeby zrozumieć, że to nie działa?
|
|
 |
Na już falowane włosy nałożyłam kaptur kurtki, rozplątałam słuchawki,
z których wydobywał się dźwięk piosenki, słowa docierały do mnie bardziej,
z każdym krokiem, mijanym kałużę. Szara pogoda, szare bloki, szare myśli.
Deszcz zmywający mi cały tusz, brudził policzki, a może to były łzy, tylko już
przyzwyczaiłam się do ich smaku. Nie wiem którą doliną wspomnień szłam,
ale bolały jak nigdy wcześniej.
|
|
|
|