 |
chciałabym się potknąć i wpaść akurat w Twoje ramiona.
|
|
 |
hm. mam pytanie do Was. czy wolicie jak chłopak jest łatwy, czy może jak trudniej go zdobyć?
|
|
 |
- przecież ty nie palisz - powiedział zdziwiony widząc kłęby dymu unoszące się po pomieszczeniu . - palę . - dlaczego ? - żeby zrozumieć ..
|
|
 |
wyjdę. wyjdę dziś w deszczu, zapalę papierosa. siądę na najdalszym krawężniku od miejsca, które znam. będę myśleć. tak długo, aż zapomnę. aż dym wypruje mi płuca.
|
|
 |
uzależniłeś mnie. najpierw od siebie. później kiedy zostawiłeś, również od papierosów, alkoholu i przeklinania. jestem nałogowo uzależniona.
|
|
 |
stojąc na ulicy, w deszczu z papierosem w ręku, zrozumiała, że miłość, nie istnieje. po czym ze sztuczny uśmiechem na twarzy weszła do monopolowego i poprosiła o chusteczki.
|
|
 |
Byłam przekonana, że dam radę. Chyba jednak, jest inaczej. Nie daję. a tony chusteczek, które zużywam i miliardy papierosów, które wypalam, są tego doskonałym dowodem.
|
|
 |
leżąc na podłodze z papierosem w ręku, wciąż zastanawiała się, czy lepsze jest bezsensowne życie czy sensowna śmierć.
|
|
 |
Zawsze znikasz, zanim jeszcze się obudzę i pójdę do kuchni zrobić kawę, zanim jeszcze siądę przy stole z parującym kubkiem, zanim jeszcze drżąc w porannym chłodzie odpalę papierosa.
|
|
 |
wytłumacz mi jak to robisz, że zaciągam się Tobą choć wcale nie pale.
|
|
 |
Wczoraj miałam na Ciebie ochotę, dziś już nie jestem pijana.
|
|
 |
Kocham ten stan papierosy, wódka, ja.
|
|
|
|