|
już nie wiem,kim właściwie jesteś.
|
|
|
" Przez całe życie oczekiwała jakiejś zmiany, z dnia na dzień liczyła, że wreszcie wszystko się wyjaśni, usprawiedliwi, nabierze sensu, że coś się wreszcie okaże. Całe jej życie było ustawicznym zamiarem, projektem, niecierpliwym, gniewnym wyczekiwaniem. Wszystkie te rzeczy nie pozamykane, nie dokonane, musialy prowadzić do jakiegoś wniosku, coś spowodować. Wydawało się niemożliwością, aby to miało być wszystko. A jednak to było wszystko (...) Leżała w łóżku, rozmyślając o tym wszystkim i nie mogąc się temu dość nadziwić. Z największym wysiłkiem, z trudnością niezmierną robiła to mozolne odkrycie, że własciwie nic już ją nie czeka, że się już nic nie stanie. Że jedyna rzecz, jaką jeszcze musi wykonać, to jest umrzeć. "
|
|
|
w szczęściu razem z Tobą trwać.
|
|
|
wali mi się nagle świat,wszystko upada na beton z kolejną kroplą jesiennego deszczu,gdzie jestem JA?gdzie jesteś TY? gdzie jesteśmy MY?
|
|
|
czekam na Ciebie każdego dnia.
|
|
|
kolejny dzień,kiedy czuję ból.
|
|
|
bezustannie wciąż czuję ból przepełniony słonymi łzami,uratuj.
|
|
|
jeszcze raz przepraszam,jeśli cokolwiek zrobiłam źle.
|
|
|
powiedz mi,co widzisz,gdy patrzysz w moje oczy?
|
|
|
"szukałem ratunku wszędzie złotko, nawet ziołolecznictwo mi nie pomogło, alkohol nie, nie, nie dokańczam zresztą.. życie nabrało tempa, ja jestem tępy, bo jedyne co mi zostało to pić za błędy, nie wiem którędy teraz, przecież ja bez Ciebie, to nie ja – moja nadzieja to trup, zobacz ją z bliska, bo tylko przy Tobie ona może zmartwychwstać, pryskam, ale czy na zawsze? dzięki, że jesteś i czasem mogę na Ciebie popatrzeć."/?
|
|
|
I powiedz mi czy wciąż go kochasz? Gdy wiesz, że nic nie jest takie jak chcesz. I nie będzie już jak chcesz by było. I teraz gdy już wiesz, że on nie jest tym kim chcesz. Czy wierzysz w miłość? | Pyskaty
|
|
|
|