 |
Siedząc na balkonie w za dużej bluzie i podartych rajtuzach, patrzyła jak krople deszczu wpadają do jej kubka z kawą. Z kuchni dobiegał głos mamy, która zdenerwowana krzyczała, że znów spaliła ciasto, z salonu słyszała pisk brata, który cieszył się z wygranej na PS3, ale to wszystko było jak szept. W głowie wciąż miała obraz sprzed roku. Bo właśnie wtedy jej wymarzony chłopak spojrzał na nią tak jak jeszcze żaden i uśmiechnął się pokazując szereg zdrowych zębów. To właśnie wtedy w 2010 roku czuła, że jest dla Niego ważna. Teraz wylewając nienadającą się już kawę do kwiatków, zastanawiała się co takiego zrobiła, że wszystko między nimi popsuła. Trzask...! Kubek spadł na chodnik- rozbił się na milion kawałków. Wybranek jej serca szedł niedaleko jej balkonu z dziewczyną. Uśmiechnięty i pełen życia. Nie zauważył jej. A ona jedyne czego teraz chciała to wyskoczyć przez balkon, z trzeciego piętra, i rozbić się tak jak ten kubek...
|
|
 |
Tak, boję się. Cholernie się boję, że znowu dam się nabrac, że uwierzę, zaufam, że będę cierpiała, że zostanę skrzywdzona. Zdrada boli i mimo, że chciałabym wymazać przeszłość z pamięci nie potrafię zapomnieć. Jego już nie ma, ale pozostały rany, które niestety jeszcze krwawią. Najgorsze jest to, że naprawdę chciałabym ustabilizować sobie zycie, ale nie potrafię. Przez ten głupi strach zamiast ułożyć sobie życie robię z siebie idiotkę!
|
|
 |
Jest dziwnie, a więc zrobię to, co powinnam zrobić, wyjdę najlepszymi drzwiami. Podniosę wysoko czoło do góry, wyprostuję się, uśmiechnę, i tak spokojnie przejdę sobie przez najbliższy rozdział mojego życia. Dumnie. Niepogardliwie, dumnie. Po prostu. No i...nie będę przestawać się uśmiechać...tak, zdecydowanie.
|
|
 |
Człowiek martwi się tylko o kogoś, kto jest dla niego ważny. A złości się, gdy ktoś jest bardzo ważny.
|
|
 |
Żaden z jej romantycznych porywów nie trwał zbyt długo. Sprawiała wrażenie kobiety wyzwolonej, lecz w rzeczywistości była niepoprawną romantyczką, która szukała jedynej, wielkiej miłości i mimo, że wciąż zabiegali o nią różni faceci, raz za razem ponosiła emocjonalne porażki.
|
|
 |
Tak naprawdę to możliwe, że wcale nie chcę być taka szczęśliwa, ani usatysfakcjonowana. Bo wtedy, co dalej? Chyba lubię samo poszukiwanie, dążenie. To jest to. Im bardziej się zagubisz, z tym większą radością docierasz do celu. A to dopiero. Mam wspaniałe życie, a nawet o tym nie wiem...
|
|
 |
Szła chodnikiem przez osiedle i zastanawiała się co kupić tacie na urodziny. Zostało już tak mało czasu. Po chwili zaczął padać śnieg. Delikatnie muskał jej nos i policzki. Idąc tak zamyślona nagle poślizgnęła się na lodzie. Upadła. Zakręciło jej się w głowie i nie umiała wstać. Podszedł chłopak, kojażyła Go ze szkoły, pomógł wstać dziewczynie. Podziękowała mu, a On uśmiechnął się do niej tak, że z jej ust wypłynęło zaproszenie na gorącą czekoladę- w ramach podziękowań. Zgodził się. Nie mogąc pojąć szczęścia, które teraz czuła, dziękowała swoim śliskim butom za ten upadek. Inaczej nie poznała by swojego przyszłego chłopaka.
|
|
 |
O to co ważne i wartościowe należy walczyć ale tylko do momentu gdy ma się szanse wygranej i nie traci się własnej godności.
|
|
 |
kiedy rzęsy z górnej powieki uwodzicielsko stykają się na ułamek sekundy z tymi z dolnej, to znaczy, że Cię podrywam, idioto!
|
|
 |
Mam świadomość własnej niedoskonałości, jestem pełna dziur, braków i luk. Mówiąc zwięźle - straszliwie nieudana. W dziwny jednak sposób, zdecydowanie wolę pozostać sobą.
|
|
 |
myśl, że 'nie warto' dochodzi do nas, zdecydowani za późno. zbyt daleko się zagalopowaliśmy, aby teraz się wycofać. brniemy w coś, w co nie powinniśmy. dążymy do celów, które nie są warte poświęcenia. kochamy ludzi, którzy na to nie zasługują. zbyt późno nasza podświadomość wysyła nam sygnały, że popełniamy jeden z życiowych błędów. w dodatku, tych których już nie zdołamy cofnąć.
|
|
 |
Każdy człowiek rodzi się aniołem, ale tylko z jednym skrzydłem, a do lotu są potrzebne dwa, i dlatego życie jest to szukanie tego drugiego skrzydła, identycznego z naszym, żeby unieść się wysoko i szybować przez życie, bez żadnych problemów, upadków, tylko latać w szczęściu, miłości, zaufaniu, odpowiedzialności za siebie nawzajem.
|
|
|
|