 |
Za oknem mróz, a Ciebie nie ma tu, i przez swoją głupotę będę z myślami się tłuc.
|
|
 |
Mam trudny charakter, ale przyznam Ci rację,
i dołożę do tego miłosną deklaracje.
|
|
 |
Wiem nie zapomnisz o mnie, jeśli ja nie zapomnę.
|
|
 |
Łapiesz go za rękę, mocno przytulasz i dajesz porządnego całusa w policzek, szepczesz coś do ucha, uśmiechacie się oboje, zerkasz na mnie dyskretnie wzrokiem, przyglądam wam się od dłuższego czasu, stoję z powagą wypisaną na twarzy, choć w duszy rozpiera mnie radość. Pochodzicie oboje do mnie, on zaczyna poklepywać mnie po ramieniu, Ty wymierzasz buziaka, zaraz za Twoimi ustami wędruje ręka ze śnieżką. Wita mnie mroźny pocałunek ze sniegiem. czekasz na mój ruch, choć dobrze wiesz że jedyne na co sobie pozwolę to mocne objęcie Twego kruchego ciałka.
|
|
 |
tak wyglądają ferie maturzysty: matematyka, matematyka, matematyka, matematyka, matematyka, matematyka... no i jeszcze na deser polski, niemiecki i taka tam fizyka!
|
|
 |
Cudownie jest mieć kogoś kto samym uśmiechem sprawia, że życie staje się piękniejsze.
|
|
 |
naprawdę pijanym się jest wtedy, kiedy leżąc, trzeba się czegoś trzymać, żeby się nie przewrócić (;
|
|
 |
Wiesz co jest w Twojej miłości do mnie najlepsze?
To, że nawet, gdy byliśmy obydwoje na siebie źli, wybiegając z Twojego domu, Ty nie pozwoliłeś mi odejść.
— Albert mój ♥
|
|
 |
Ty możesz na niego patrzeć, ja dotykać i całować. I to Cię kurwa tak boli.
|
|
 |
miało być dobrze, właśnie miało.
|
|
 |
|
a Ciebie koleżanko to nawet z widzenia znać nie chcę.
|
|
 |
Nigdy nie pozwól, żeby skończyło się to, co jest teraz.
|
|
|
|