 |
Bez uczuć się umiera, nawet utrzymując tętno.
|
|
 |
mam dosyć , ciągłego bólu , lęku , nie chodzi tu o psychikę o której każdy tu piszę , to ból fizyczny który potrafi być uciążliwy niczym największa tęsknota , ból który co noc doprowadza do płaczu , może umieram , może to ten upragniony koniec , za chęć odebrania sobie życia teraz odpłacasz mi bólem ? /s
|
|
 |
czas zmienia ludzi czasem nie do poznania /s
|
|
 |
|
Chcę mieć coś swojego. Coś co będę kochać. Bo ja tak naprawdę najbardziej w życiu chcę kogoś kochać.
|
|
 |
|
Lubię Cię tak bardzo, że zginiesz jako ostatni.
|
|
 |
Zdrady nie można wybaczyć. Ten nieodwracalny czyn niszczy wszystko, co budowane jest być może latami. Ostatecznie przerywa więź, łączącą dwoje ludzi. Nie naprawią jej ciepłe słowa, czułe gesty czy jedno przepraszam. To tak, jakby przeciąć linę, która trzyma człowieka nad przepaścią. On spada, Ty również. Podnosisz się albo nie, dlatego zdrada tak bardzo boli. / jachcenajamaice
|
|
 |
To niesamowite ile możesz ukryć, tylko się uśmiechając
|
|
 |
|
Cześć! Mam na imię Depresja. Polubiłam Cię, dlatego wracam./jachcenajamaice
|
|
 |
|
Noc.Pokój.Moi poeci w słuchawkach.Mój głośny krzyk rozpaczy,którego nikt nie słyszy.
|
|
 |
|
Idzie jesień, będzie psychicznie trudniej.
|
|
 |
słyszysz mnie ? podobno wszystkich słyszysz , a ja myślę , że to bzdety wiesz ?
|
|
 |
Panie czemu Cię nie ma na dworcach,
czemu dzieciom zabierasz rodziców i
czemu Cię nie ma jak patrzą przez okno,
a gdzie wtedy jesteś jak płaczą po cichu.?
|
|
|
|