 |
[2] Nie spodziewałaś się tego. Nie z ust tego człowieka - Twojego przyjaciela. Nie czujesz tego samego do niego. Lubisz go. Nawet bardzo, ale nie aż tak jak on Ciebie. Nie chcesz mu łamać serca, ale nie masz wyjścia. Chcesz by był szczęśliwy z kimś kto odwzajemni jego uczucia. Dochodzisz do wniosku, że to może być Twoja wina i po chwili milczenia – przepraszasz, jeżeli swoim zachowaniem dawałaś mu jakąś nadzieję. I wtedy on mówi słowa, które ściskają żołądek i powodują kolejne łzy w oczach „Ty nie dawałaś mi nadziei, Ty jesteś moją nadzieją” .
|
|
 |
zamknij oczy i wyobraź sobie nas. mnie w kolorowej sukience
do kolan biegnącej gdzieś w dal po polanie pełnej stokrotek
i siebie czule patrzącego na moją postać. słyszysz nasz śmiech?
jest on tak niewyobrażalnie szczery.. tworzy między nami
niewidoczną więź i wiesz co? to wszystko nam sie podoba.
zbliżamy się do siebie. tonę w twoich objęciach i smakuję twoich
różowych ust. w tym wszystkim jest tyle szczęścia szkoda tylko że
to jest jedna wielka fikcja.
|
|
 |
zgubiłam się w jego sercu. nie wiem jak mam wrócić do domu.
|
|
 |
przepraszam, że żyję. to się więcej nie powtórzy.
|
|
 |
''chciałabym z Tobą pójść, lecz nie umiem stawiać kroków. nie pamiętam już jak mam czytać z Twoich oczu..''
|
|
 |
wiesz co zrobić, żeby wszystko zjebać.
|
|
 |
Facet jak strumyk. Ładny, bo ladny, nie każdy bystry. / bibliotekowy-swiat
|
|
 |
Krzywy kręgosłup, bo życie nie jest proste
I kopie cię po dupie coraz częściej jeszcze mocniej..
|
|
 |
gimnazjum - to tylko dziewięć liter, trzy lata nauki i milion wspomnień. to pierwsze poważne wagary, pierwsza fajka, pierwsze piwo, pierwsza wielka miłość, pierwsze wyzywanie rodziców, pierwsze mocne imprezy do rana. tak podsumowując gimnazjum to najlepszy okres życia nastolatków.
|
|
 |
być z kimś i go nie kochać, to jak palić i się nie zaciągać.
|
|
|
|