 |
- kocham Cię - powiedziałam po miesiącu zbierania się na odwagę.
- że co proszę? - zapytałeś
- kocham Cię, głuchy jesteś?! - krzyknęłam.
- na wszystko jest czas - odpowiedziałeś na moje wyznanie
popatrzyłam zdziwiona, nie rozumiejąc twojej wypowiedzi.
- na wszystko jest czas, na miłość jeszcze za wcześnie. może kiedy indziej.
Zrozumiałam wszystko...
|
|
 |
pobudka kopciuszku, bal się skończył, znów jesteś nikim.
|
|
 |
Po raz pierwszy w życiu, była pewna, że nie będzie żałować podjętej decyzji…
nie Ona…
|
|
 |
Usiłując zrozumieć, zmęczona płaczem, wtulona w poduszkę, zasnęła…
|
|
 |
Najgorsza rzecz jaką zrobiłeś…
Najstraszniejsza myśl jaką miałeś…
Będę stała przy Tobie bez względu na wszystko…
|
|
 |
'- Przytul mnie i zamknij oczy.
- Dlaczego?
- Co robią Gwiazdy?? Świecą...
- Nie mogłaś wcześniej?
- Nie bez Ciebie. Gwiazdy nie świecą ze złamanym sercem...'
|
|
 |
serce mówi 'zdaj się na rozum', rozum mówi 'zdaj się na serce' i koniec końców wiem tylko, że Cię kocham .
|
|
 |
Nie wierzyła, że kiedyś sama dojdzie do tego wniosku- tak będzie lepiej..
|
|
 |
`Nie mogę w oczy Ci patrzeć
Byś Ty nie mógł w moich zobaczyć
Że zależy mi na Tobie bardziej niż chciałam
O wiele bardziej niż planowałam.'
|
|
 |
-czy masz czasem tak, że stajesz przed lustrem, masz ochotę się uśmiechnąć, a zamiast tego lecą Ci ciężkie łzy i zastanawiasz sie po co to wszystko? patrzysz na siebie z pogardą i wiesz, że pożyczyłeś właśnie komuś ciało.
-tak. nasze ciała są jedynie narzędziem.
-chodziło mi o to, że ja chyba żyję będąc martwa. widzę swoje ciało stojąc obok. nie czuję, bo chyba nawet nie chcę czuć. jestem biernym obserwatorem jakiejś nieustające sztuki. może zwyczajnie umieram?
"sztuka umierania" - to chyba rozsądne wyjaśnienie?
|
|
 |
spaliśmy przez chwilę. Spaliśmy- nie śniliśmy. to był pierwszy raz, kiedy sny nie dorównywały rzeczywistości. i ostatni.
|
|
 |
-Gdy się na czymś nie znasz, to się za to nie bierz!
-a co z miłością? a co jeśli jeszcze nie umiem kochać? to mam nawet nie próbować?
-miłość jest jedną z tych rzeczy, a raczej uczuć, których uczyć się nie musimy. One są w nas od zawsze, więc na pewno umiesz kochać, tylko jeszcze nie było osoby, na którą mogłabyś przelać swe uczucia.
|
|
|
|