 |
|
Długo trwała moja wspinaczka na szczyt, było wiele przeszkód , błędnych dróg , płaczu, wyczerpania i te pragnienie . Ale gdy już dotarłam po środku stała lodówka z dużą ilością Coca-Coli była spełnieniem wszelkich moich potrzeb , pomogła ugasić te okropne pragnienie i na dodatek te piękne widoki które otaczały mnie zewsząd , momentalnie pomogło mi to zapomnieć o wszelkich porażkach.
|
|
 |
|
- Ej! co Ty na to kochanie, że skoczymy razem z samolotu bez żadnych zabezpieczeń trzymając się za ręce
- no co Ty zwariowałeś ?!
- Tak zwariowałem przez Ciebie i wciąż myślę co zrobić abyśmy naprawdę byli ze sobą już tak na zawsze i żebym miał pewność że mnie nie zostawisz.
|
|
 |
|
leżeliśmy na łące , wtulałam się w Twoją klatkę piersiową i patrzyłam na niebo. Zaczęliśmy wymieniać komentarzu na temat kształtu chmur i rzeczy do których mogą być podobne. I w pewnym momencie oboje zauważaliśmy tą sam obłoczek przypominający serce , popatrzyłeś mi w oczy i zapytałeś się czy widzę to samo. Odpowiedziałam że tak, a Ty odparłeś, że w takim bądź razie nawet niebo twierdzi że się kochamy.
|
|
 |
|
Jesteś powodem mojej bezsenności i ciągłego rozproszenia, ale wiesz nie gniewam się , a wręcz dziękuje Ci < 3.
|
|
 |
|
wtedy oboje zdaliśmy sobie sprawę, że coś może być nie tak nieważne co to już miedzy nami , myślałam że zaraz wyjdę z siebie , a Ty przytuliłeś mnie i wiedziałam że się martwisz ale ważniejsze było żeby uspokoić mnie, sposób w jaki mnie przytuliłeś w tamtym momencie, czule wypowiadałeś słowa w moją stronę ,pokazałeś mi swoją dojrzałość rozmawiają ze mną o Tym problemie, zdałam sobie sprawę że mogłabym powiedzieć Ci wszystko i pomógłbyś mi w każdej sytuacji . Bo moje problemy stał się naszymi problemami.
|
|
 |
|
i może jestem niegrzeczna , ale lubię z Tobą grzeszyć < 3.
|
|
 |
|
na długi dystans szlibyśmy cały rok , bo co 5 m zatrzymujemy się aby powtórzyć poprzednie zatrzymanie, czyli nie zaspokoić swoich pragnień pocałunkami i przytulaniem... nie zaspokoić bo wciąż potrzebujemy więcej < 33.
|
|
 |
|
i zastanawiam się czemu śmieje się odkąd Cie ujrzałam , wciąż się pytasz co mi jest , ale ja chyba porostu tak cholernie ciesze się, że Cię widzę.
|
|
|
|