 |
|
Żyję. Mam swój kawałek świata jak Ty. Tu gdzie przeplata się uśmiech, smutek, wiara i łzy. Tu gdzie staram się być nikim więcej niż jestem. Pozy dla pozorów zaliczam do przestępstw I niekoniecznie jaram się tym, co podsuwa mi wzrok.
|
|
 |
|
dwie tęczówki paraliżujące wszystkie zmysły. Kojarzysz ?
|
|
 |
|
nie każdy uśmiech,to oznaka radości wiesz?
|
|
 |
|
wyobrażasz sobie reakcję Kuby Wojewódzkiego, gdyby miłość przyszła do Mam Talent?
|
|
 |
|
przytulanie - najlepsza forma dziękowania za obecność.
|
|
 |
|
kochaj mnie, bo już za rok koniec świata.
|
|
 |
|
Stała zakrwawiona na środku szpitalnego korytarza. Rozłożone w bezradności dłonie, mokre od deszczu włosy i łzy na twarzy. Podszedł do niej policjant i złapał ją za ramiona. Trzęsła się niesamowicie. Dotknęła dłonią ust, brudząc się przy tym krwią. Spojrzał na nią pytającym wzrokiem i czekał. Stali tak jakieś trzy minuty, aż w końcu dziewczyna się odezwała. Mówiła bez ładu i składu. 'Strzelił. Dostał w klatkę. Strzelił do niego. Do braciszka. Mojego braciszka. On upadł i bardzo się...Miał dreszcze. Mówił, że mu zimno. Leciała krew. Dużo krwi. A później ktoś przyjechał i odciągnął mnie. Nie zdążyłam powiedzieć mu, jak bardzo go kocham. I jestem tutaj. Ja nie wiem gdzie iść. Nie wiem co mam robić.' Szeptała, zsuwając się na podłogę. Łkała głośno, później coraz ciszej i ciszej, aż całkiem umilkła, zatapiając wzrok w zakrwawionych dłoniach. 'Oni przyszli. Lekarze. Powiedzieli, że nie żyje. Tak o. Po prostu. Nie żyje.' Krzyk rozdzierał jej gardło.
|
|
 |
|
nie zmienisz całego świata, ale możesz zmienić mój. wystarczy.
|
|
 |
|
Bo ktoś powiedział, że nie można mieć wszystkiego .
|
|
 |
|
Może być coś bez sensu, ale nic nie jest bez znaczenia.
|
|
 |
|
Oczywiście że nie jesteś gruby! Weź sobie dwa krzesła i siadaj do nas.
|
|
 |
|
Przyjaciel, to ten, kto wykańcza, a mimo to nie ma się go dość.
|
|
|
|